VOLUNTEER

By angrybizzle

10.5K 780 94

"Miałem dziewczynę. Kochałem ją ponad całe swoje życie..." Justin trafia do szpitala psychiatrycznego z... More

PROLOG
1.
2.
3.
4.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.

5.

780 61 10
By angrybizzle

- Na początek... - staliśmy w dwuszeregu pod ścianą w pokoju lekarskim podczas, gdy lekarz pokazywał na rzutniku prezentację dotyczącą całego tego oddziału. - ...chciałbym was wszystkich serdecznie powitać w murach naszego szpitala.

Rozległy się nieplanowane brawa, które wyraźnie wprowadziły cały personel w zakłopotanie. Ponieważ stałam w pierwszym rzędzie, odkaszlnęłam nerwowo i zaklaskałam szybko kilka razy.

- Jestem naprawdę zaskoczony tak licznym przybyciem was na praktyki.

Od kiedy zaczęło się to spotkanie patrzyłam jedynie ukradkiem na kobietę, która prowadziła z nami kursy przygotowawcze. Kontrolowałam jej spojrzenie, które praktycznie przeszywało mnie na wylot. Stresowałam się. Na moim czole pojawił się zimny pot.

Przez okno wpadało jasne światło. Wyszło słońce. Może to dobry znak?

Samo przedstawienie pracy szpitala zajęło około 30 minut całego spotkania. Później dostaliśmy przydzielenie do odpowiednich sal. Każda z nich było jedno-, bądź dwuosobowa. Stojąc na końcu kolejki do biurka pielęgniarki (prowadzącej kursy), wiedziałam, że przydzieli mi najtrudniejszych pacjentów. Widziałam to w jej oczach, gdy na karteczce wpisała numer pokoju. Podała mi ją, jednak zanim puściła ją z silnego uścisku, wysyczała przez zęby:

- Życzę ci powodzenia.

Pożegnała mnie nieszczerym uśmiechem.

Na moje szczęście dostaliśmy 15 minut przerwy na zjedzenie czegoś i uspokojenie się przed pracą. Od razu znalazłam moją przyjaciółkę, która flirtowała już z innymi studentami.

- Meg... psst! - szepnęłam, nie chcąc zwracać na siebie uwagi dwóch wysokich chłopców.

Niestety, nie wyszło mi to, bo tym zachowaniem właśnie podwójnie zainteresowali się moją osobą. Uśmiechnęli się, co odwzajemniłam chichocząc nieśmiało.

- Blair... co ty odwalasz? - zaśmiała się blondynka, wskazując dyskretnie, że chowam się za przezroczystą, szklaną tablicą. - Bardzo się stresujesz, widzę...

- Nic mi nie mów - wyszłam z "kryjówki" strzepując, z mojego bialuśkiego ubrania, jakieś ciemne farfocle. - Ta babka przydzieliła mi najgorszą salę!

- Czemu tak myślisz?

Przewróciłam teatralnie oczami:

- Mówiłam ci przecież.

- Ja tobie też już coś mówiłam. Będzie dobrze.

"KONIEC PRZERWY, ZAPRASZAMY NA KRÓTKĄ WYCIECZKĘ PO ODDZIALE, A PÓŹNIEJ - DO PRACY!"

Boże, nie! Ja chcę się wycofać!

Continue Reading

You'll Also Like

643K 39.3K 103
Kira Kokoa was a completely normal girl... At least that's what she wants you to believe. A brilliant mind-reader that's been masquerading as quirkle...
134K 4.2K 45
matilda styles, will you be my valentine? (please reject me so i can move on) ⋆ ˚。⋆୨💌୧⋆ ˚。⋆ IN WHICH christopher sturniolo falls for nepo baby or...
132K 3.6K 74
Stray Kids is on tour! Ella wins a prize at the concert that ends up turning her entire life upside down. She uncovers the dark secrets to K-Pop and...
247K 8K 56
When he denied his own baby calling her a cheater. "This baby is not mine." But why god planned them to meet again? "I would like you to transfer in...