Hunters reality | Supernatura...

Bởi xSarayu

3.2K 272 30

Po stracie opiekunów, dwie nadnaturalne siostry muszą strzec powierzonej im tabliczki hybryd. Niedługo potem... Xem Thêm

Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Pytanie.

Prolog

670 51 8
Bởi xSarayu

Ciemny pokój...
Krzycząca kobieta...
Nie człowiek.
Czarownica.
Obok niej trzymający ją za rękę mężczyzna.
Nie człowiek.
Anioł.
Gdzieś obok była druga taka kobieta.
Inna.
Inna niż wszystkie.
Wampir.
I kolejny mężczyzna.
Inny.
Inny niż wszyscy.
Demon.
Krzyki ustały.
Obydwie kobiety poczęły córki.
Córki, których nigdy nie ujrzały.
Nie zdąrzyły. Umarły.
Oddały życie za dwa nowe.
Życia tak niewinne i beztroskie.
Mężczyźni nie mogąc patrzeć na dzieci swych zmarłych ukochanych.
Oddali je.
Oddali w ręce pary ludzi.
Zaprzyjaźnionych łowców.
Łowców nadnaturalnych istot.
Ci wychowali je na odważne i mądre kobiety.
Kobiety, które po śmierci swych opiekunów przejęły ich obowiązek.
Obowiązek ochrony tabliczki hybryd.

▫◾ Oczami Deana ◾▫
KILKA MIESIĘCY PÓŹNIEJ.
Zatrzymaliśmy się przy jednej z przydrożnych knajp. Odrazu zamówiłem hamburgera, od bardzo ładnej kelnerki. Podczas, gdy się zajadałem i myślałem o wynikach jutrzejszego meczu, Sam szukał rozwiązania zagadki zniknięcia autobusu na jednym z pobliskich mostów.

-Spójrz - powiedział wskazując interesujący kawałek tekstu w starej księdze znaleziononej w bunkrze.

Niewiedząc o co chodzi, zacząłem nerwowo przekładać strony w poszukiwaniu czegoś interesującego, mającego związek ze sprawą.
Wtedy Sam wyrwał mi księgę i wskazał fragment mówiący o czwartej, ostatniej i nieznanej tabliczce.

-A co to ma wspólnego z zaginięciem autobusu?

-Pomyśl! Może tabliczka jest rozwiązaniem. W końcu żadna, ze znanych nam kreatur, nie pasuje do rysopisu sprawcy.

-O czym jest ta tabliczka? Aniołach, demonach?

-Jeszcze nie wiem, nic o tym nie wspomniano.

- Bosko! Myślałem, że etap upierdliwych proroków mamy już dawno za sobą -zacząłem narzekać.

-Widocznie nie. Musimy zapytać Castiela, czy wie czegoś o zgubie -powiedział Sam. Kładąc pieniądze na stół.

-Dokąd to? - Spytałem zaskoczony.

-Do motelu, odszukać lokalizacje tabliczki - powiedział wychodząc.

Cudownie - pomyślałem dokańczając hamburgera.

Przed wyjściem, poflirtowałem jeszcze z kelnerką, w wyniku czego dostałem od niej numer telefonu, zapisany na moim przedramieniu.
Wsiadając do samochodu przez chwilę myślałem, aby do niej zadzwonić, jednak szybko z tego zrezygnowałem.
Wchodząc do pokoju, rzuciłam szybki uśmiech Samowi i ruszyłem w stronę łóżka, rzucając się na nie.

-Masz coś? - zapytałem niezbyt zaciekawiony całą tą historią z kolejną tabliczką.

-Niestety nie. Cała ta sprawa okryta jest wielką tajemnicą, nawet Cas nic nie wiedział - powiedział podając mi księgę, wtedy z kartek wypadła jakaś karteczka.

Sam szybko mi ją wyrwał i dokładne się jej przyjrzał, okazał się to być adres z możliwym miejscem pobytu tabliczki.

-Chodź Dean - zarządził Sam zabierając torbę z bronią.

- Jest już późno, możemy pojechać jutro?

Wtedy Sam posłał mi zabójcze spojrzenie, a ja niechętnie wstałem i ruszyłem, za długowłosym. Ten wsiadł do Impali i ruszyliśmy pod adres podany na karteczce.

▫◾ Oczami Kate ◾▫
W TYM SAMYM CZASIE.
Ogień wydziera się z pobliskiego mostu na którym, razem z siostrą zabiłyśmy wampiro-ducha, który spowodował wypadek autobusu. Wybuch ognia wywołał niemałe zamieszanie, większość ludzi mieszkających nie opodal, obudziła się i w popłochu zaczęła gasić ogień. Dzięki czemu mogliśmy niezauważone uciec z miejsca zabójstwa.
Włączone alarmy w pobliskich samochodach rzucają piękne wzory na chodniku. Nadal czuję pulsujący ból w każdej z ran. Pierwsze krople chłodnego, orzeźwiającego deszczu spływają po moim ciele łącząc się z krwią wydobywającą się z głębokich i dosyć poważnych ran. Pozostałyśmy przygotowane na kolejny, niespodziewany atak ze storny możliwego, ukrytego zagrożenia. Musimy zostać czujne do momentu bezpiecznego powrotu do domu. Kilka przecznic dalej stał nasz samochód.

-----------------------------------------------------------------
Hejo! To moje pierwsze opowiadanie na Wattpad i wg. Jeżeli macie jakieś zastrzeżenia, to śmiało! Nie gryze. Mam nadzieję, że nie jest tak źle i że ktoś to przeczyta. Jeśli uważasz że ta praca jest warta gwiazdki.
TO ŚMIAŁO!

Đọc tiếp

Bạn Cũng Sẽ Thích

62.1K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
26.2K 1.3K 46
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
257K 4.2K 34
Astoria Boruta jest autorką... autorką romansów erotycznych. Wattpadowa artystka pod pseudonimem Yalle, jej teksty są znane wśród licealistów, ale je...
43.8K 1.8K 49
Layla Vasquez w wieku 13 lat straciła wszystko. W dzieciństwie musiała walczyć o przetrwanie każdego dnia. Wszystkie tragedie które ją spotkały spra...