LOVATE

By Broooklin

48 2 0

LOVATE - połączenie LOVe i hATE Miłość i Nienawiść to przeciwieństwa. Ale czy można kogoś kochać i zarazem g... More

Prolog
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Uwaga!

Rozdział 1

8 1 0
By Broooklin

Obudziłam się o 9:36. Uwielbiam spać, a szczególnie w weekendy , bo mam wymówkę, że tak odreagowuję stres szkolny. Więc mogę spać do której chcę.
Wstałam z łóżka i podeszłam do biurka na którym leżał kubek z wczorajszą herbatą. Wypiłam kilka łyków. Zimna. Fuj. Potem skierowałam się do toalety i w miarę możliwości ogarnęłam włosy. Codziennie rano , dosłownie każdy mój włos żyje własnym życiem. Mam długie, proste, jasne (chyba to ciemny bląd) włosy i nie powinnam mieć aż takich problemów z nimi, natomiast może to być spowodowane tym, że na wieczór ich nie rozczesuję. Wychodząc z łazienki , spojrzałam w lustro. Mam spuchnięte oczy? Może cała jestem spuchnięta? A może mi sie wydaje?... Walić to , mam dzisiaj zły dzień chyba. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam luźny T-shirt oraz czarne leginsy. Najwygodniejszy strój na samotne sobotnie popołudnie.
Postanowiłam zejść na dół do kuchni. Rodziców nie było ani w sypialni, ani w salonie , wiec musieli gdzieś pojechać. Podeszłam do lodówki i zaczęłam szukać czegoś co mogłabym nazwać śniadaniem. Potem przerzuciłam sie na szperanie po szafkach. Zauważyłam ,że na blacie leży jakaś kartka.
,, Zrób sobie cos do jedzenia i ogarnij troche w domu. Ja musiałam pojechać na chwile do pracy , a tata czeka na lotnisku na ciocię Emily. Miała przylecieć za tydzień , ale przełożyli jej lot. Poodkurzaj w domu i zrób porządek u siebie w pokoju. Postaram się przyjechać przed ciocią.
Mama ''
Ciocia Emily?!?!? Dzisiaj?!?!? Kurde , ale się cieszę!! Może ten dzień nie będzie taki zły.
***
Po tym jak z grubsza ogarnelam mieszkanie, przebrałam się i postanowiłam , że upiekę ciasto. Najlepiej wychodził mi marchewkowiec, a ciocia lubi marchewki , wiec czemu nie. Kiedy ciasto już było w piekarniku , usłyszałam ,że ktoś się do mnie dobija. Pobiegłam po telefon i zauważyłam 3 nieodebrane połączenia od Alexa i jedna wiadomość: ,, Robisz coś dzisiaj?''. Co sie stało? Nie odzywał sie od tygodnia i nagle chce sie spotkać? Ale z drugiej strony sie cieszę. W koncu go zobaczę. Kurde , stęskniłam sie za nim.
Odpisałam: ,, Nie ,raczej nie. Ale wyjść mogę dopiero wieczorem." Nie musiałam długo czekać bo zaraz dostałam odpowiedź: ,, Podjadę po ciebie wieczorem. Do zoba :*''. Boże... chyba naprawdę go kocham. Mam motyle w brzuchu ,jak o nim myślę. Może i ta przerwa wyjdzie nam na dobre? O kurwa , ciasto!!!! Pobiegłam do piekarnika i wyłączyłam go. Ciasto było lekko zarumienione , ale nie spalone. Oj Alex, co ty ze mna robisz?
***
Nagle usłyszałam , że ktoś wchodzi do domu. Była to mama , ciocia Emily i tata.
Wstałam z kanapy i od razu podbiegłam do cioci.
-Ciocia!
- Boże święty! Brooklin , skarbie , jak ty wyrosłaś!!! Tak długo mnie tu nie było??
- Ostatni raz byłaś u nas pół roku temu! Ty też sie zmieniłaś!!
No i właśnie tak wyglądała połowa naszej rozmowy. Siedzieliśmy przy stole i zajadaliśmy moje ciasto. Rozmowa zachaczała o wszelkie możliwe tematy ,dopóki ciocia nie zapytała:
- Brook , ile ty juz masz lat ?
-17 ,ciociu - powiedziałam śmiejąc sie.
- Posłuchaj , juz od dawna nad tym myśle , i chciałabym cię spytać , czy nie zechciałabyś pojechać ze mną do Ameryki?? Oczywiście o ile rodzice sie zgodzą.
Nie byłam w stanie odpowiedzieć. Po prostu mnie zatkało.
- Kate? Andrew?
- Ja myśle , ze to dobry pomysł. Dziecko sie doedukuje i pozna świat... - powiedział tata.
- A co ze szkoła ?.. - przerwała mu mama- Plus ona ma dopiero 17 lat!
- Ma JUZ 17 lat i nie jedzie sama tylko z twoja siostrą. - poprawił ją tata - Brook , a ty co myślisz?
- Szczerze to nie mam pojęcia co myśle , bo właśnie zapytano mnie czy chcę zrobić coś o czym myślę od urodzenia !
- Masz tę noc na przemyślenie tego , bo jutro wieczorem wyjeżdżam z powrotem do Stanów.
- Dddobra. - a co z rodzicami ?- a wy sie zgadzacie?
- Tata ma racje , masz juz 17 lat i będziesz w dobrych rękach wiec to twoja decyzja. I tak wrócisz za miesiąc. - oświadczyła mama.
Miesiąc?!?!? Tylko?!?!? Dlaczego tak krótko?!?!
- Za miesiąc przyjedziemy do was , ale jeżeli jej sie spodoba i bedzie chciała to może wrócić ze mna... - powiedziała ciocia - na dłużej.
No i to mi sie podoba!!!!!!!
- Córcia , twoje życie, twoje decyzje. Ufam ci i wiem , ze wybierzesz dobrze. - podsumował tata.
- Dobra , mam pomysł. Chodźmy na spacer, co? - zapytała Emily
- Idźcie beze mnie. Umówiłam sie z Alexem.
- To twój chłopak ?- spytała ciocia.
-Tak ...
- Pamiętaj , ze nie bierzemy ze sobą żadnych twoich znajomych , bo sie nie zmieszczą. - powiedziała ciocia wychodząc i mrugając do mnie.
- Okej - powiedziałam chichocząc.
Właśnie!!!! Co z Alexem?!? Co z Larą??? Co z Mikem!!!! Nagle telefon zawibrował mi w kieszeni.
Alex: ,, będę za 5 min''.

^^^
No i jak? Mam nadzieje , że jest nienajgorszy. Jeżeli macie jakieś uwagi to zapraszam do komentowania . 😎💬
Staram sie , aby w każdym rozdziale był efekt ,,WOW'' , wiec mam nadzieje , że następne bedą jeszcze lepsze! 😏👌
I ponownie przepraszam za ortografie , ale niełatwo jest pisać w nocy.😪

Continue Reading

You'll Also Like

3M 118K 75
"ဘေးခြံကလာပြောတယ် ငလျှင်လှုပ်သွားလို့တဲ့.... မဟုတ်ရပါဘူးဗျာ...... ကျွန်တော် နှလုံးသားက သူ့နာမည်လေးကြွေကျတာပါ.... ကျွန်တော်ရင်ခုန်သံတွေက...
209K 2.3K 18
I have found an ideal life. I have a loving husband, no work and no danger. This is exactly what I wanted when I ran away and changed my identity. Bu...
5.2M 464K 96
✫ 𝐁𝐨𝐨𝐤 𝐎𝐧𝐞 𝐈𝐧 𝐑𝐚𝐭𝐡𝐨𝐫𝐞 𝐆𝐞𝐧'𝐬 𝐋𝐨𝐯𝐞 𝐒𝐚𝐠𝐚 𝐒𝐞𝐫𝐢𝐞𝐬 ⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎ She is shy He is outspoken She is clumsy He is graceful...
981K 30.4K 61
Dans un monde où le chaos et la violence étaient maitre, ne laissant place à ne serrait ce qu'un soupçon d'humanité. Plume était l'exception. Elle...