Taehyung przysunął się bliżej, dłoń opierając na biodrze młodszego. Nachylił się, by delikatnie musnąć ustami policzek Jungkooka, po czym uśmiechnął się szeroko, wsuwając rękę pod jego plecy.
Układając młodszego w wygodniejszej pozycji, podciągnął do góry jego bladożółtą koszulkę, odsłaniając niewielki fragment skóry.
"Jesteś..." zaczął, jednak nie dokończył swojej myśli, szybko przechodząc do obdarowywania bladej szyi drobnymi pocałunkami.
Jungkook, którego policzki zdążyły już przybrać kolor dojrzałych malin, uśmiechał się słabo, palcami kreśląc na barkach starszego różne wymyślne kształty.
Odchylił głowę na bok, przyciągając Taehyunga do siebie. Chłopak wylądował na młodszym, przylegając do niego niemal całym swoim ciałem.
Nogi ułożył po obu stronach Jungkooka i usiadł na jego biodrach, kolanami opierając się o materac.
"Kocham cię, wiesz?" zapytał szeptem, dłońmi błądząc po zakrytej cienkim materiałem klatce piersiowej bruneta.
Jungkook jedynie pokiwał głową, próbując skupić wzrok na małej biblioteczce, stojącej w rogu dawnej sypialni Wonwoo.
"Jungkook," odezwał się nieco chłodniejszym tonem blondyn, chwytając podbródek młodszego.
"Kocham cię."
"Ja ciebie też."
"No, lepiej," uśmiechnął się Taehyung, ponownie nurkując do szyi młodszego.
"Mogę?" zapytał, opuszkiem palca muskając lekko zaróżowiony ślad, powstały podczas wcześniejszych pieszczot.
Brunet i tym razem odpowiedział ledwo widocznym skinieniem głowy, by już po chwili poczuć miękkie włosy Taehyunga, łaskoczące jego szczękę.