Czytając Między Wierszami {DR...

By l_rien

411K 43.5K 5.4K

,,,Harry strzepnął okruszki, które Hedwiga na niego upuściła, i z roztargnieniem rozwinął pergamin, ciągle wp... More

List pierwszy
List drugi
List trzeci cz. 1
List trzeci cz. 2
List czwarty
List piąty
List szósty
List siódmy
List ósmy
List dziewiąty
List dziesiąty
List jedenasty
List dwunasty
List trzynasty
List czternasty
List piętnasty
List szesnasty
List siedemnasty
List osiemnasty
List dziewiętnasty
List dwudziesty
List dwudziesty pierwszy
List dwudziesty drugi
List dwudziesty trzeci
List dwudziesty czwarty
List dwudziesty piąty
List dwudziesty szósty
List dwudziesty siódmy
List dwudziesty ósmy
List dwudziesty dziewiąty
List trzydziesty
List trzydziesty pierwszy
List trzydziesty drugi
List trzydziesty trzeci
List trzydziesty czwarty
List trzydziesty piąty
List trzydziesty szósty
List trzydziesty siódmy
List trzydziesty ósmy
List trzydziesty dziewiąty
List czterdziesty
List czterdziesty pierwszy
List czterdziesty drugi
List czterdziesty trzeci
List czterdziesty czwarty
List czterdziesty piąty
List czterdziesty szósty
List czterdziesty siódmy
List czterdziesty ósmy
List czterdziesty dziewiąty
List pięćdziesiąty pierwszy
List pięćdziesiąty drugi
List pięćdziesiąty trzeci
List pięćdziesiąty czwarty
List pięćdziesiąty piąty
List pięćdziesiąty szósty
List pięćdziesiąty siódmy
List pięćdziesiąty ósmy
List pięćdziesiąty dziewiąty
List sześćdziesiąty
List sześćdziesiąty pierwszy
List sześćdziesiąty drugi
List sześćdziesiąty trzeci
List sześćdziesiąty czwarty
List sześćdziesiąty piąty
List sześćdziesiąty szósty
List sześćdziesiąty siódmy
List sześćdziesiąty ósmy
List sześćdziesiąty dziewiąty
List ostatni
Gorąco 1
Gorąco 2
Gorąco 3
Gorąco 4
Gorąco 5
Gorąco 6
Gorąco 7
Gorąco 8
Gorąco 9
Gorąco 10
Gorąco 11
Gorąco 12
Gorąco 13
Gorąco 14
Gorąco 15
Gorąco 16
Gorąco 17
Gorąco 18
Gorąco 19
Gorąco 20
Gorąco 21
Gorąco 22
Gorąco 23
Gorąco 24
Zimno
Powrót do domu
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
Epilog

List pięćdziesiąty

4K 425 91
By l_rien


8 luty

W żadnym wypadku nie możemy się spotkać. Żałowałbyś tego. Musisz mi pod tym względem zaufać. Nie mogę uwierzyć, że nadal nie domyślasz się mojej tożsamości.

Te słowa rozbudziły w Harrym ciekawość. Sądził, że zna nazwisko swojego korespondenta, ale unikał przyznania się do tego nawet sam przed sobą. Pragnął, aby ten chłopak chciał, żeby Harry znał jego tożsamość. Jednak po ostatnim liście wydawało się, że tamten także się tego spodziewa. Że być może naprawdę czeka, aż Harry głośno wypowie jego nazwisko, aż zbliży się do niego w świetle dnia, nie tylko na pergaminie.
Uważał, że to niezwykłe. Przez tyle miesięcy kojarzył przyjaciela z kimś całkowicie sobie obcym. Nie widział go w twarzach osób mijanych na korytarzu czy w chłopcach, z którymi miał lekcje. Nie miał najmniejszego pojęcia, jak wygląda, i do tej pory tak naprawdę nie miało to znaczenia. Jednak musiał być kompletnym idiotą, skoro słysząc głos, nadal nie rozpracował jego tożsamości.
Jeszcze tego samego wieczoru Harry postanowił zrobić pierwszy krok. Po lekcji poczekał, aż wszyscy uczniowie opuszczą Wieżę Astronomiczną.
- Zabini! - zawołał.
Ślizgon odwrócił się i spojrzał na niego ze zrozumieniem. Harry obserwował, jak szepcze coś do Malfoya i Parkinson, zanim zwrócił na niego uwagę. Teraz przyglądała mu się cała trójka i Harry z przyjemnością zauważył, jak wargi Malfoya wykrzywiły się, kiedy złapał Pansy za łokieć i pociągnął ją w stronę schodów.
- Potter - odezwał się Zabini. Z drapieżnym wyrazem na twarzy podszedł bliżej.
Harry przełknął ślinę i poczuł, jak rumieni się z zakłopotania. „Teraz nie ma odwrotu" - powiedział w myślach sam do siebie.
- Eee... zastanawiałem się, czy moglibyśmy zamienić słowo.
- Jedno czy więcej? - zapytał Zabini. Jego usta wygięły się w sprośnym, szerokim uśmiechu. - A może moglibyśmy w ogóle nie rozmawiać? Byłoby dużo zabawniej, nie sądzisz?
Ślizgon naparł na niego całym ciałem i pochylił się tak blisko, że Harry mógł czuć na skórze jego oddech. Odwrócił głowę w momencie, gdy Zabini obniżył swoją jeszcze bardziej. Poczuł, jak wargi chłopaka ślizgają się po jego policzku i zatrzymują na uchu.
Harry wciągnął głęboko powietrze. „To gorsze niż całowanie Cho" - pomyślał. Wzdrygnął się, gdy silna ręka nacisnęła na jego brzuch i odskoczył, gdy ta sama ręka wślizgnęła mu się pod szaty i zaczęła pieścić na pół twardego penisa.
Wyrwał się z uścisku Zabiniego i zadrżał, gdy jego plecy otarły się o twardą, kamienną ścianę Wieży Astronomicznej.
- To była pomyłka - powiedział, zabierając swoją leżącą pod teleskopem torbę. Przycisnął ją do klatki piersiowej. - Przepraszam - rzucił jeszcze i zbiegł po schodach. Śmiech Ślizgona brzmiał mu w uszach, dopóki nie wrócił do pokoju wspólnego.
Rzucił się na łóżko, gwałtownie rozpiął szaty i wsadził rękę do spodni. Nie zawracał sobie nawet głowy rozpięciem paska czy zamka. Jego erekcja była tak twarda, że mógłby nią przebijać metal, więc wszystko trwało niecałą minutę. Kiedy dochodził, wyobrażał sobie penisa Zabiniego twardniejącego przy jego udzie i musiał wbić zęby we własną rękę.
Gdy się już uspokoił, pomyślał, że choć nie zobaczył tego na własne oczy, przyjaciel musiał mieć rację: członek Blaise'a naprawdę wydawał się być wielkości Walii.
Harry zsunął się z łóżka i sięgnął do torby po pergamin i pióro.

Continue Reading

You'll Also Like

125K 9.3K 55
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
43.2K 4.7K 41
⚠Małe poprawki dotyczące przecinków, ale jak czas pozwoli, zajmę się również stylistyką pierwszych rozdzałów! ⚠ Minęło pięć lat od horroru, który Tho...
965 168 5
Richie znów stracił Eddiego. Tym razem bezpowrotnie. Tozier przypadkiem znajdując rzeczy z dzieciństwa, funduje sobie niespodziewaną podróż po beztro...
21.5K 1.4K 22
O przyjaciołach, mieszkających ze sobą. Czy mimo różnicy charakterów, poczują do siebie coś więcej niż tylko przyjaźń?