Posłowie zacznę od wyjaśnieniu kilku spraw. Powieść ta jest obyczajową i trochę historyczną. Akcja będzie toczyć się w miejscu i czasie, których jestem wielką zwolenniczką. Od zawsze bardzo intrygowała mnie epoka wiktoriańska - jej kultura i zwyczaje. Imponowały mi te przepiękne stroje i biżuteria. Gdybym miała szansę przenieść się w czasie na jeden dzień, to wybrałabym właśnie ten okres. Jednak stroje i biżuteria to nie wszystko. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na monarchów tamtych czasów. Mówię tu oczywiście o wielkiej władczyni królowej Wiktorii Hanowerskiej. To ona stała się inspiracją dla tej powieści. Ale ... powoli. Właśnie dlatego na początku użyłam sformułowania "trochę historyczna". Otóż, postacie królowej i głównych bohaterów są jak najbardziej prawdziwe, tak samo, jak pojawiające się niektóre wydarzenia z ich życia. Jednak blisko połowa zdarzeń i postaci z książki to fikcja. Użyję przykładu : nie ma opcji, byście znaleźli jakąkolwiek kobietę generał o nazwisku Arieswood w dziejach Anglii. Historia jest dla mnie ważna, ale to nie ona jest myślą przewodnią tej powieści. Celem jest bowiem stworzenie opowieści obyczajowej, a nie biografii którejkolwiek z postaci. Z pewnością, znajdą się fakty z przeszłości, lecz nie cała książka będzie się z nich składała.
Myślę, że to co chciałam wam wyjaśnić, zostało już wyjaśnione. Mam nadzieję, że to co tworzyłam przez jakiś czas, spodoba wam się i dostarczy niezapomnianych wrażeń.
Na tym kończy się posłowie, a zaczyna coś o wiele bardziej ciekawszego :-)
Zapraszam do otworzenia drzwi mojej pierwszej powieści ...