Mabel: Niech Moc będzie z Wami!
Bill: A tobie co odwala?
Dipper: Obejrzała dzisiaj maraton Gwiezdnych Wojen...
Bill: No i wszystko jasne!
Mabel: Chciałabym być jak księżniczka Lei'a
Dipper: *sarkazm* Ta.. a ja byłbym Luke.
Mabel: No!
Dipper: O Matko!
Mabel: A Gideon byłby Imperatorem!
Bill: Ale się boję! Aż się zsikałem! *sarkazm*
Mabel: No, a Stanek Solo!
Dipper: Zaczynam się martwić...
Mabel: No coś ty! A wujek Ford były...
Dipper: Jedi? Jak Oby-Wan Kenobi?
Mabel: To za proste.. Ma wielki potencjał i inteligencje, ale został oszukany i pomógł Billowi... Nawet nie wiedział, że ma nas! Myślał, że stracił wszystkich bliskich...
Bill: Anakin Skywalker, no ten... Darth Vader!
Mabel: Masz rację Bill!
Dipper: Ha ha ha.
Bill: No zabawne!
Mabel: A moje przyjaciółki były by pilotami w rebelii!
Bill: No, a zwierzaki astromechami...
Mabel: Rozkręcasz się Bill...
Bill: Ale ja żartowałem!
Mabel: No, ale masz racje...
Olivia (moja postać, przyrodnia siostra Billa): *teleportuje się do pokoju* O czym gadacie?
Bill: O Gwiezdnych Wojnach! Ej mnie nie ma!
Olivia: To masz problem! A teraz wynocha z Dipperem na dwór! Cały dzień w domu przesiedzicie!
Chłopacy: *wychodzą*
Mabel: Fajnie, że w końcu próbują się dogadać...
Chłopacy:*pobici*
Olivia: Co się stało?!
Chłopacy: *wskazują na siebie nawzajem* To on zaczął.
Olivia: A było już tak dobrze...
I jak wam się podoba? Tak wiem, Bill mógł być Imperatorem, ale takie miałam zdjęcia. No i to samo tyczy się pokrewieństwa... Przecież Lei'a jest później z Solo...
Za rebelie!
P.S. Czy ktoś prócz mnie oglądał Star Wars: Rebelianci?