Od razu mówię — prawdopodobieństwo, że wszystkie powstałe creepypasty, legendy miejskie czy postacie z miniserialów spotkały się w tym samym czasie jest nikłe, jeśli oczywiście założymy, że żyją czy żyły w jednym uniwersum. Każda z nich narodziła się kiedy indziej, mieszkała w innym miejscu i po prostu funkcjonowała w innych czasach.
Jeśli założymy również, że Hoodie, Masky i Ticci Toby są Proxymi Slendermana (co niezbyt jest prawdą), możemy sobie ubzdurać, że żyli w czasach, kiedy Jeff the Killer nie był mordercą, a zwykłym dzieckiem, a Eyeless Jack dopiero co uczył się życia bez wzroku.
Możemy także powiedzieć sobie, że Laughing Jack być może nie żył (jakimś magicznym sposobem, bo wiadomo, jest nieśmiertelny), kiedy Ben Drowned stał się tym, kim się stał po śmierci.
Dlaczego wam to piszę? Ponieważ można stworzyć wiele wersji czasowych, więc po co trzymać się tylko jednej?