Miłość-trzeba na nią zapracow...

By Eva2820

8.4K 572 108

Historia opowiada o Kassinie brązowowłosej dziewczynie z czerwonymi oczami,która po śmierci rodziców przeprow... More

Nowy początek
Pierwszy dzień w pracy
Bliźniacy i unikanie Kastiela
Koncert i pójście na imprezę
Pomoc przyjaciołom
Ciekawe przeprosiny i korki
Urodziny(cz.1)
informacja
Urodziny (cz.2)
I co dalej
Przepraszam
Ostatnia szansa
koniec

Dzień dobroci,wyznanie uczuć i ból

633 44 3
By Eva2820

Wstałam o 11:30,ubrałam się,zjadłam śniadanie i poszłam do parku.Gdy do niego weszłam zobaczyłam siedzącego Krystiana,który słucha muzyki.Podeszłam do niego,wyjełam mu słuchawkę i powiedziałam.

-Już nie żyjesz.-Jak poparzony wstał i zrobił przerażoną minę,gdy spojrzał w moje oczy.Przeskoczyłam prze ławkę i zaczełam za nim biec.Byłam od niego szybsza i po 30 minutach leżał na ziemi,a ja nad nim.

-Przepraszam,choć nie wiem co zrobiłem,przepraszam.-Nie wie co zrobił,aha.

-Może ci przypomnę,wczoraj wysłałeś filmik jak zastępowałam mojego szefa jako didżejka.A Edwin zrobił mi przez to "poważną rozmowę",jeśli nie pamiętasz to teraz giń.-Zaczełam go łaskotać jak on mnie w dzieciństwie.

-Proszę....Przestań.....Przeparaszam....Nie wiedziałem.-Przestałam,gdy zrobił się czerwony jak włosy Kastiela.Po chwili pojawił się wspomniany Kas.

-Widzę,że dobrze się bawisz beze mnie.-Spojrzał na Krystiana z zazdrością.

-Jak mnie wkurzysz to będziesz ginąć tak samo.-Myślałam,że się przestraszy.

-Ty mnie za bardzo kochasz,żebym cię wkurzył.-Wstałam i usłyszałm jak Krystek mówi "Będzie się działo",a żeby wiedział.Zaczełam gonić Kasa po parku w połowie naszego biegu krzyknął.

-Demon ratuj,ona chce nie zabić.-Pies usiadł i patrzył jak przebiegamy obok.-Co za nie wdzieczne zwierze.-Wkońcu dopadłam go i upadłam na niego.

-Proszę zlituj się.-Jak fajnie to musiało wyglądać z boku.

-Kara będzie bez bolesna.-Pocałowałam go w usta.Tak dobrze myślicie zakochałam się w Kastielu.Pobiegłam szybko do Krystiana.

-Hejka,żyje jeszcze?-Czekał na mnie jak miło.

-Jeszcze żyje.-Uśmiechenłam się i usiadłam koło niego.

-Ty masz jakiś dzień dobroci czy jak?.Ale sporo dzisiaj jesteś miła to idzemy na lody.-Kiwnełam głową i wziełam go za ręke.Gadaliśmy o starych czasach,czułam się przy nim jak przy bracie.Po 2 godzinach poszłam do domu.Gdy byłam w nim,miałam dużo czasu do pracy,więc pooglądam film.Robiłam popkorn,nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.Otworzłam je w progu stał Kastiel.

-Musimy pogadać.-Wpuściłam go i usiedliśmy na kanapie.

-Co się stało?-Wystraszyłam się.

-Podobasz mi się od pierwszego dnia kiedy cię zobaczyłem.Czy ty coś do mnie czujesz?-Zabrakło mi słów,ale zdołałam powiedzieć.

-Kas ty też mi się podobasz.-Spojrzał na mnie i pocałował namiętnie.Oddałam pocałunek i odsuneliśmy się od siebie.

-Może chcesz pooglądać film.-Pokiwał twierdząco głową i poszłam do kuchnii po zrobiny popkorn.Usiadłam z miską na koloanach i włączyłam film.

-Jaki to film?-Zapytał.

-Film akcji,coś nie tak?-Spojrzał na mnie z podziwem,pocałowałam go w policzek i zaczeliśmy oglądać.Gdy sie skończył Kastiel powiedział.

-Nie powinnaś iść do pracy?-Spojrzałam na zegarek była 18:30,pobiegłam na górę,przebrałam sie i prawie się zabijając zeszłam na dół.

-Podrzucić cię?-Spytał chłopak stojąc przy drzwiach.

-Jasne,dziękuje.-Podeszliśmy do motoru i pojechaliśmy.W barze byłam o 18:55 zeszłam z motoru,a mój chłopak powiedział.

-A zapomniał bym nie będzie mnie na pierwszej lekcji,muszę coś załatwić.-Pokiwałam głową,że rozumiem i pocałowałam go w policzek.Dziś w pracy byłam tylko barmnką.Wróciłam sama do domu,brat powinien już być,a drzwi zamknięte.Otworzyłam drzwi i zadzwoniłam do brata.

-GDZIE TY JESTEŚ?-Wydarłam się do słuchawki.

-Spokojnie,jestem u Daniela i zostaję u niego na noc,nie przejmój się.-I rozłączył się,ja nie mam do niego sił.Przebrałam się i poszłam spać.

Następnego dnia wstałam o 7:20,wykonałam poranne czynności i zajżałam do pokoju Edwina.Spał jak zabity na szczęście miał na 11:00,więc mógł spać.Wyszłam z domu i poszłam do szkoły.Spotkałam Rozalię i pogadałśmy o niczym,i zadzwonił dzwonek.Tak jak Kas powiedział nie było go na lekcji.Na przerwie wyszłam na dziedziniec i zobaczyłam jak mój Kastiel całuje się z jakąś blądynką.Poczułam ból w sercu i z zapkłanymi oczami wbiegłam do szkoły,przez zamazany obraz w padłam na dwóch chłopaków.

Continue Reading

You'll Also Like

595K 15.8K 54
(Book Two) At the age of ten, 'Eden-Rose' is now a world renowned name. Watch as she juggles between her growing fame and her personnel life. Dance...
426K 12.1K 53
what happened when the biggest mafia in the world hid his real identity and married an innocent, sweet girl?
69.8K 11K 72
නුඹ නිසා දැවුණි.....💙 නුඹෙන් මා නිවෙමි......💙
308K 7.7K 111
In which Delphi Reynolds, daughter of Ryan Reynolds, decides to start acting again. ACHEIVEMENTS: #2- Walker (1000+ stories) #1- Scobell (53 stories)...