James POV
Minęło 3 dni od kąd Bella się obudziła , prawie w ogóle się nie odzywa , mało co je , nie daje się dotknąć .. ciężko mi patrzeć na taki widok ..
Każdy z chłopaków chodzi do niej i spędza w jej pokoju trochę czasu , cały czas siedzi skuliona na łóżku , wpadłem na pomysł żeby pojechać do domku pad jeziorem , zawsze lubiła tam jeździć , jedziemy jutro razem z Ethanem , Jaremim i Jamiem , nie mam pojęcia jak zareaguje Bella , ponieważ od powrotu nie wychodziła w ogóle z pokoju ..
Mam nadzieje że wszystko wróci do normy .. i będę widział codziennie jej piękny uśmiech i czerwone rumieniec na policzkach ..
Alex POV
Gdy dowiedziałem się że Bella się obudziła od razu do niej poszedłem , musiałem wiedzieć jak się czuje i czy miedzi nami wszystko jest okej ..
Otworzyłem powoli drzwi do jej pokoju i zobaczyłem moją truskaweczke siedzi na łóżku z głową schowana na nogach .. gdy zamknąłem drzwi , ona powoli podniosła wzrok na mnie i zrobiła mine jak by nie wierzyła że to ja ..
Usiadłem na łóżku i uśmiechnąłem się do niej , ona swoimi dużymi pięknymi oczami patrzyła prosto w moje , oh jak ja się bałem o nią a teraz siedzi tu przedemną ..
-hej truskaweczko , tęskniłem za tobą ..
Ona spuściła głowę i zaczęła bawić się swoimi palcami .. dowiedziałem się że teraz mało co mówi i nie pozwala się dotykać wiec nie będę sprawdzał czy tak naprawdę jest ..
-wiesz Bello strasznie się o ciebie martwiłem , masz naprawdę dużo osób które się o ciebie martwią .. naprawdę przez te dni próbowałem sobie przypomnieć co mną kierowało tego dnia na wyścigach w którym Cię porwaliśmy to była najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłem w życiu , proszę cię Bello wybacz mi ..
Powiedziałem i spuściłem głowę , po chwili poczułem jej dłoń na swoim policzku , ma zimne dłonie , które jej się trochę trzęsą ..
- Bello chciałbym wiedzieć czy mi wybaczysz i chciałbym zobaczyć jeszcze raz twój piękny uśmiech..
Powiedziałem a ona się uśmiechnęła a w jej oczach zebrały się łzy , teraz ja dotknąłem swoją dłonią jej prawego policzka ,na poczatku chciała się odsunąć ale po chwli już nie przeszkadzało jej to ..
-Wiesz truskaweczko , stwierdzam że mieszkasz z naprawdę zwariowanymi wariatami , przez te kilka dni mam ich już dość .. -za śmiałem się a ona minimalnie się uśmiechnęła ..
-Bello chce się pożegnać , musze wracać do Londynu , chce zacząć nowe życie , zakończyć tamte sprawy i zacząć wszystko od nowa ..
Nastała cisza , po jej policzku spłynęła łza .. czuje że zaraz ja wybuchnie płaczem ..
-proszę nie odchodz , nie zostawiaj mnie .. -powiedziała cicho i otarła dłonią łzy ..
-obiecuje że za niedługo cie odwiedzę i pójdziemy na lody truskawkowe z truskawkami i bitą śmietaną - wstałem z łóżka , musze wyjechać przynajmniej na miesiąc
Podszedłem do drzwi , ona z trudem też wstała z łóżka i pomału poszła za mną chyba kręci jej się trochę w głowie , odwróciłem się przodem do niej i uśmiechnąłem się ..
- kochanie , obiecuję że za górą miesiąc znów się zobaczymy ..
-nie zostawiaj mnie Alex .. - powiedziała prawie nie słyszalnie
-musze kochanie , proszę powiedz czy mi wybaczasz ..
-Alex.. wybaczam -pocałowałem ją w czoło i szybko wyszedłem z jej pokoju ..
Oparłem się o drzwi i odchyliłem głowę do góry ..
Nie chce jej zostawiać , ale muszę , za miesiąc znów się zobaczymy i mam nadzieje że z nią już będzie wszystko dobrze ..
Moja truskaweczka :(
Bella POV
Gdy Alex zamknął za sobą drzwi , w klatce piersiowej poczułam ucisk , usiadła na podłodze i oparłam się o ścianę ..
Zaczęłam szlochać w dłonie , dlaczego .. dlaczego on mnie teraz zostawił .. teraz gdy go potrzebuje? Jest mi tak ciężko , cały czas w głowie mam obraz dnia w którym mnie zgwałcono. .
Chce żeby ten brud ten ciężar ze mnie spadł .. nie chce go czuć , chce zacząć wszystko od nowa ..
James powiedział mi że jutro pojedziemy do domu nad jeziorem, szczerze ucieszyłam się , tak długo byłam uwięziona że wyjazd nad jezioro to dobry pomysł ..
Jaremi POV
Z samego rana James mnie obudził żebym sprawdził wszystko potrzebne do wyjazdu , jest godzina 9 , Jamie i Ethan już czekają ..
Jest mi strasznie smutno z powodu Belli , prawie w ogóle się nie odzywa , a tak bardzo chce z nią porozmawiać , nie daje się dotknąć a tak bardzo chce ją przytulić ..
Właśnie widzę jak schodzi powoli po schodach z Jamesem , ma na sobie czarne rurki które są teraz na nią za duże i gruby bordowy sweter , włosy zostawiła rozpuszczone , a na nogach ma wysokie conversy ..
Uśmiechnąłem się do niej a ona do mnie .. Popatrzyła na miejsce w którym stoi nasza nowa plazma
-nie pytaj -powiedziałem a ona odrazu popatrzyła się na Jamesa który zrobił głupią mine ..
Po 2 godzinach drogi byliśmy na miejscu , w trakcie jazdy prawie nikt się nie odzywał tylko Ethan coś tam gadał ..
Na miejscu od razu , poszliśmy do drewnianego domku i rozpakowaliśmy nasze rzeczy , gdy to zrobiliśmy wyszliśmy na dworze , Bella odrazu poszła na most nad jeziorem a my usiedliśmy na ławce przy drzewie .. a po około 20 minutach poszliśmy do domku zrobić coś do jedzenia , Bella dalej siedzi na drewnianym moście ..
Bella POV
Usiadłam na moście , i patrzyłam się na małe fale , odurzające w drewnianą belke .. moje włosy zaczęły tańczyć w powiewach ciepłej bryzy. .
Tak bardzo chce się uwolnić od tych zdarzeń które miały miejsce kilka dni temu i trwały prawie 3 miesiące , tak bardzo chce się od tego uwolnić ..
Chce zacząć wszystko od nowa , chce żeby było tak jak wcześniej .. tak bardzo tego chce ..
Odchyliłem głowę do góry i nabrałam dużą ilość powietrza do płuc .. Zamknęłam oczy i po kilku minutach je otworzyłam ...
Ta woda jest tak spokojna .. te malutkie fale , ten szum wody , tych pojedynczych kropel ..
nie mam pojęcia ile czasu minęło ale wstałam z pozycji siedzącej , popatrzyłam jeszcze raz na całe jezioro , nabrałam jeszcze raz dużą ilość powietrza do płuc ..
Chce zmyć z siebie ten brud tych trzech miesięcy ..
Zrobiłam krok w przód i poczułam zimną wodę na moim całym ciele ..tego mi brakowało , rozchyliłam szeroko dłonie , czułam jak odpadam na dno jeziora i to jest świetne uczucie , mam w głowie pustkę , nie myślę o niczym , o żadnym złym wspomnieniu ..
Zaczyna mi brakować tlenu ale tak mi dobrze , nie chce wypływać na powierzchnię , chce tu zostać , to jest dla mnie ukojeniem , moje włosy tańczą taniec wody jeziora ..
Nareszcie jestem czysta , nie muszę się niczym przejmować , martwić , wszystko ucieka , teraz wiem że od teraz wszystko będzie dobrze ..
Jaremi POV
Wyszliśmy z domu i zobaczyliśmy że Belli nie ma na moście , wystraszyliśmy się i szybko pobiegliśmy w stronę mostku , gdy byliśmy na krawędzi , zobaczyłem blond włosy we wodzie ..
James szybko wskoczył do wody i szybko wyciągnął z niej blondynkę , położył ją na moście na swoich udach a ta zaczęła kaszleć i ocieram swoją twarz z wody ..
-Bella co ty chciałaś zrobić ? -zapytał James też się ocierając
-mogłaś zginąć , proszę powiedz mi że nie to o czym myślę .. -powiedział cicho
-nic nie chciałam zrobić .. poprostu..
- James czy od teraz wszystko będzie dobrze ? -zapytała słabo i cicho patrząc prosto w jego oczy
- tak kochanie od teraz wszystko będzie dobrze , obiecuję .. -wziął ją na ręce i poszedl powoli w stronę domu ..
Koniec ~~~
*
*
*
I tak doszliśmy do końca :( miały być jeszcze 2 rozdziały ale no cóż .. proszę przeczytajcie jeszcze następną notkę , podziękowania , i co do drugiej części ♡♡♡ aż mi się smutno zrobiło ; ( ile płakać ..