Mf-Faustynka
F-tak mamo
Mf-mam dla ciebie przykrą wiadomość
F-jaka
P-proszę bez agresji
F-MÓW
Mf-wyjeżdżamy na 2 miesiące
F-CO PROSZĘ
P-ale tylko wy ja tu zostanę
Mf-zacznij sie pakować
F-NIE
Wybiegłam z domu i od razu poszłam do Bartka otworzyła jego mama
F-dzień dobry jest Bartek
Mb-dzień dobry tak jest zapraszam
F-dziękuje
Mb-BARTEK
B-CO UBIERAM SIE
Mb-masz gościa
Bartek zszedł bez koszulki od razu sie przywitał ze mna i ja mu to powiedziałam on był w szoku
B-nie możesz
F-ja tez nie chce
B-proszę powiedz ze to żart
F-nie
Przez cały dzień byłam u niego aż wszedł do pokoju Patryk pewnie Bartka mama go wypościła
P-faustyna do domu
F-nie kurwa odpierdolcie sie ode mnie we dwoje
P-do domu mama sie martwi miała dzwonić po policję
F-ok ide
P-czekam przed domem
F-pamiętaj kocham cie bardzo będę ciagle pisać i dzwonić itp.
B-ja tez ciebie kocham
Pocalowalam chłopaka a on odwzajemnił
I odprowadził mnie do drzwi i mnie przytulił
F-kocham cie szepcze
B-ja ciebie tez szepcze
Minął miesiąc ja zerwałam z Bartkiem bo i tak sie nam nie układało wiendz z nim zerwalam
Minęły 2miesiace
Mf-faustynka chodź Patryk już czeka na nas
F-mamo ja sie boje
Mf-nie ma czego
Gdy szedł do nas jakiś chłopak myślałam ze to jakiś obcy chłopak a to był moj brat miał duży glow up
P-cześć
Mf-woow synek ale piękny jesteś
F-prawda
P-haha dzięki
P-ty tez faustynka ładna już blondyneczka a nie różowa
F-haha
Minął tydzień ja miałam już iść do szkoły Patryk i opowiadał o klasie
Cdn
—————————————————————
Od autorki💗 co będzie dalej
Slow💗 289
Cdn