W tym rozdziale nie będę przedłużać ze wstępem! Przejdźmy od razu to shipu #5, czyli...
Ja x Wojtek!
*Odgłosy świerszcza 🦗🦗🦗*
-Cóż, ten ship lekko według mnie nie ma sensu, ale Maja prosiła by o nim napisała 🙄 smh
-A dlaczego nie ma sensu? Bo jest strasznie
UN
RE
QUI
TED
!!!!
-Czyli krótko mówiąc, nieodwzajemniony.
-Jezus Maria, na litość Boską nie moja wina że ten debil się we mnie podkochuje czy co wy tam małe geje o nim mówicie 🙄 Ja nie mam nic z tym do czynienia
-Lubię go cn? Dobry kolega jest z niego w sumie. Chociaż jakiś taki lekko 😵💫 jest. Ale nigdy jako ship 🤮
-Jedyna osoba, co nas shipuje to sam Wojtek 🤡
-Ogólna ocena shipu - Ja pierdole co to jest/10 albo innymi słowami MINUS TYSIĄC PIĘĆSET STO DZIEWIĘĆSET/10