Chase zawiózł mnie do domu, przed tym siedziałam cały czas u niego i oglądałam seriale, gdy weszłam do pokoju poczułam chłód zostawiłam okno otwarte, chociaż nie przypominałam sobie żebym kiedy kolwiek je otwierała od wprowadzenia się do domu, zamknęłam okno i poszłam się kąpać.
Gdy wróciłam zastałam widok który sprawił że nie mogłam się ruszyć, znów było chłodno a okno było otwarte szybko pobiegłam je zamknąć i zaczęłam rozglądać się po pokoju na biurku leżała kartka z czymś czerwonym na sobie podeszłam i okazało się że to farba, drżącymi rękami otworzyłam kartkę.
Obserwujemy cię.
Obserwujemy? Mnie?-powiedziałam po cichu sama do siebie, nagle łzy zaczęły wylewać się ze mnie same z siebie. Usiadłam na łóżku żeby się uspokoić, chłód nadal mnie przechodził bałam się kto to może być i co ma na myśli. Nawet nie zdałam sobie sprawy kiedy zasnęłam, gdy się obudziłam leżałam w ręczniku w ręce nadal trzymają ta kartkę, wstałam i wyjęłam spod łóżka jakieś pudełko było ono czerwone z mnóstwo naklejkami włożyłam tam tą kartke i schowałam pod łóżko i ubrałam się w czarny top i szare dresy klamerką spięłam blond włosy i poszłam na dół zrobić sobie śniadanie, była szósta trzydzieści sześć. Zjadłam gofry i poszłam odłożyć resztę mleka do lodówki chciałam już iść na górę obudzić siostrę ale zobaczyłam karteczkę przylepioną na magnes do lodówki.
Zobacz do garażu. kocham mama.
Wzięłam plecak i pobiegłam do garażu, gdy weszłam zobaczyłam auto mojej siostry i motocykl, pierdolony motocykl na którym leżał kask i przylepiona na kasku karteczka.
Należy ci się.- Henry.
Od razu założyłam kask otworzyłam garaż i wsiadłam na motor wyjechałam z garażu. Ten motor był cały czarny z paskami czerwonymi, taki o którym zawsze marzyłam, rozpędziłam się do tylu ile mogłam i jechałam do szkoły, czułam jakbym miałam w brzuchu motyle a moje serce zaczęło szybciej bić, jechanie pierwszy raz swoim nowym motorem było lepsze niż dobry seks.
Podjechałam pod szkołę swoim motorem gdy nagle słyszałam gwizdanie zza pleców odwróciłam się i zobaczyłam całą przeklętą czwórkę, Chase, Zack, Aron, Thomas. Ale cacko.- powiedział Thomas w jego niebieskich oczach zobaczyłam blaski taki jakby chciał zapierdolić mi nowy motor. - Mogę się przejechać?- Powiedział Zack brunet z ślicznymi piwnymi oczami.-Od kiedy dziewczynki jeżdżą na motorach?-powiedział Aron jakby zobaczył pierwszą dziewczynę na motorze, przyglądałam się mu był jedynym blondynem z zielonymi oczami w tej paczce. Dobra już się odwalcie od niej, to pewnie jej pierwszy motor.-powiedział Chase,-Pod uczyć cię jeździć?-Powiedział Chase na co każdy się zaśmiał, oprócz mnie wsiadłam na motor zaczęłam jechać przed siebie rozpędziłam po czym na rondzie obok szkoły zakręciłam mocno i wróciłam pod szkołę zauważyłam jak mieli szeroko otwarte oczy zeszłam z motoru i podeszłam do nich.
-Może was pod uczyć?-Odparłam śmiejąc się im w twarz,-Chcesz brać udział w wyścigach?-Odparł Aron który był cały czas w szoku, na to Chase go walną mocno z łokcia na co chłopak się skulił.-Jasne gdzie są?- Thomas podał mi adres i godzinę na co Chase popatrzył na niego gniewnym wzrokiem na co ja podniosłam kącik ust do góry.-Przyjdę-Odparłam gdy dzwonek na lekcję zadzwonił nie mogłam się spóźnić na drugi dzień lekcji w nowej szkoły zaczęłam biec ile sił w nogach a za mną słyszałam tylko śmiech chłopaków.
Wbiegłam do klasy i usiadłam na swoim miejscu reszta dopiero wchodziła, dobijała dwudziesta minuta lekcji gdy Rick podał mi karteczkę.
-Gdzie zniknęłaś w połowie imprezy?-
Kurwa zapomniałam im powiedzieć ale nie wiedziałam jak.
-Na przerwie obok mojej szafki.-Odpisałam mając nadzieje że dam rade im to jakoś logicznie wytłumaczyć.
Miałam więcej wrogów niż mi się mogło wydawać.