Bojan: Jure, mój kochany..
Jure: NIE SPIERDALAJ. ZGIŃ PRZEPADNIJ W GÓWNO WPADNIJ TY GOŁODUPCU PIERDOLONY!
Bojan: ...
Nace: Co tu się dzieje?
Bojan: Zjadłem jego kawałek ciasta
Nace: Ale przecież był podpisany?
Jure: BYŁ PODPISANY „CIASTO JURE NIE RUSZAĆ" ALE TEN PIZDOKLESZCZ CZYTAĆ NIE UMIE
Bojan: Byłem głodny, chciałeś bym umarł z głodu?
Jure: W DUPIE TO MAM. TO. BYŁO. MOJE. CIASTKO. CHUJU.