❝ arytmia naszych żyć ❞ 2023...

Par kofeina__

1.5K 130 111

„Gdy życie rzuca nam kłody pod nogi, czasami lepiej je obejść, niż przeskoczyć" Znasz to uczucie? Kiedy cały... Plus

Dedykacja
01. Szklane serce Olivii
02. Chciałabym być zdrowa
03. Świat nie jest idealny, ale nie jest źle
04. Analiza?
05. Fortuna toczy się kołem
06. Koniec początkiem
07. Obiecałam coś gwiazdom
08. To będzie nasz sekret
09. Jestem Laura
10. Los szpitalnych dzieci
11. Kłamstwo czy wyzwanie?
12. Już nie szukam winnych
13. Gorzej niż w filmach
14. Wychodzę na wolność
15. Miejsce, gdzie zawsze możesz wrócić
16. Zapomnij o tym
17. „jesteś nienormalna, Woods"
18. Kucharz na medal
19. Burzowe chmury
20. Prawdziwi przyjaciele od biedy
21. Shine bright like a diamond
22. Przegrani są wygranymi
23. Taniec w deszczu
24. szkoła start
25. Randka?
26. Pech ma na imię pies
27. „Just me, myself & I"
28. Powrót do korzeni
29. Olivia i Nate
30. Prezent pod choinką
Epilog

Wstęp

177 11 7
Par kofeina__

Witajcie! Słoneczka, pragnę przypomnieć, że zdrowie to największy skarb i priorytet. Proszę, dbajcie o siebie, szanujcie to, co macie. Pragnę tez przypomnieć, że nie jestem osobą, która miałaby styczność z medycyną na codzień, dlatego przepraszam za wszelkie błędy i zapraszam do czytania

»»————- ★ ————-««

Otworzyłam oczy. Pisk maszyny kontrolującej moje czynności życiowe przyprawił mnie o dreszcze, a widok motylków na biało-niebieskiej ścianie o mdłości. Coś, co miało poprawiać dzieciakom humor podczas pobytu na dziecięcym oddziale kardiologicznym stało się dla mnie koszmarem codziennego pobytu tutaj. Błagam, ileż można, jest spędziłam tutaj prawie siedemnaście lat mojego życia? Na pamięć znałam układ szpitali oraz godności najlepszych kardiologów w moim obrębie, którzy tylko kręcili głową nad beznadziejnym przypadkiem, jakim byłam. Wrodzona arytmia z chorobami współistniejącymi. Brzmiało nie groźnie, prawda? W końcu czego nie zdziałają medyczne cuda. Też tak myślałam, dopóki nie zaczęło mi to utrudniać codziennego funkcjonowania. Ale zacznijmy od początku.

Więc tak, jakieś siedemnaście lat temu kobieta z wadą serca, czyli moja mama, o godzinie 10:56 urodziła.. mnie. Oraz moją siostrę bliźniaczkę. Trochę wcześniej, niż powinna. Podobno cały okres z nami pod sercem znosiła wyjątkowo ciężko. Dlatego nic dziwnego, że później potrzebowaliśmy intensywnej opieki medycznej. Jednak od początku coś było nie tak. Moje serce zaczynało szwankować już po kilku miesiącach od przyjścia na świat. Zaczęła się diagnostyka. Najpierw od dnia w szpitalu, po pełny tydzień, aż do kilku miesięcy. W tym czasie zatroskani rodzice albo spędzali czas z nami, albo na zmianę spali na szpitalnej podłodze. Aż w końcu dostaliśmy diagnozę—wrodzona arytmia z chorobami współistniejącymi. Od tamtej pory zdruzgotani rodzice musieli podzielić ruiny swoje życia pomiędzy nas dwie—zdrową Amber i chorą mnie. Można powiedzieć, że w tamtym okresie całe życie było podporządkowane mojej chorobie. Teoretycznie zabrała nam najlepsze lata dzieciństwa. Nie dziwie się, że Amber mnie za to nienawidziła i odkąd skończyłyśmy piętnaście lat w szpitalu bywała sporadycznie. Najczęściej raz na każde święta. Naprawdę nie miałam do niej żalu, bo chciałam, żeby ułożyła sobie życie. Ostatnio nawet znalazła chłopaka, podczas, gdy ja miałam garstkę moich szpitalnych znajomych, którzy najczęściej szybko się zmieniali. Ale to mniejsza, myślicie, że nie próbowałam się buntować? Oj, chciałam. Szczególnie jako nastolatka. Ale to tylko pogorszyło sytuacje, dlatego musiałam przyjąć do wiadomości, że już zawsze będę inna. Nie pełna. Z ledwo funkcjonującym sercem, ciałem i duszą.

Podniosłam się na przed ramionach, biorąc głęboki wdech. Może serce gwałtownie zwolniło z rytmem, a to był znak, że pora wziąć leki. Posłusznie wzięłam najpierw czerwoną, niebieską, później żółtą, a na końcu zieloną. Tak, moim życiem rządziły podziały i kolory. Jak wszędzie. Tylko, że ja powoli traciłam nadzieje.

Arytmia naszych żyć.

Continuer la Lecture

Vous Aimerez Aussi

7.6M 228K 40
Alessandro Romano, a ruthless billionaire. For him money is everything. He is clever, cunning, and time-oriented person. Even if he was born with a s...
171K 10.2K 52
Soojoon zacisnęła mocno zęby, zawieszając spojrzenie na stojącym przed nią mężczyźnie, który nawet nie próbował ukryć zadziornego wyrazu twarzy, jaki...
7.4M 205K 22
It's not everyday that you get asked by a multi-billionaire man to marry his son. One day when Abrielle Caldwell was having the worst day of her life...
67.6K 2.7K 37
ᴅɪᴠᴇʀɢᴇɴᴛ; ᴛᴇɴᴅɪɴɢ ᴛᴏ ʙᴇ ᴅɪꜰꜰᴇʀᴇɴᴛ ᴏʀ ᴅᴇᴠᴇʟᴏᴘ ɪɴ ᴅɪꜰꜰᴇʀᴇɴᴛ ᴅɪʀᴇᴄᴛɪᴏɴꜱ.