𝑭𝒐𝒓𝒃𝒊𝒅𝒅𝒆𝒏 𝑳𝒐𝒗𝒆 |...

Por EmiArtzz

3.8K 207 44

❗ OPOWIEŚĆ BĘDZIE POPRAWIANA ❗ Historia pełen Tajemnic, magii i miłości. Xadia to piękne miejsce pełne życia... Más

☆ Prolog ☆
• 1 •
• 2 •
• 3 •
• 4 •
• 5 •
• 6 •
• 7 •
• 8 •
• 9 •
• 10 •
• 11 •
• 12 •
• 13 •
• 14 •
• 15 •
• 16 •
• 17 •
• 18 •
• 19 •
• 20 •
• 21 •
• 23 •
• 24 •
• 25 •
• 26 •
• 27 •
• 28 •
• Epilog •

• 22 •

76 4 1
Por EmiArtzz

~ Kilka dni później ~
[ Soren ]

Byliśmy w podróży już kilka dni, nasze konie jak i my byliśmy zmęczeni.

Myślałem nadal nad rozkazem Ojca.

Miałem zabić Raylę...

Ale ja nie potrafię kogoś zabić, który mi nic nie zrobił. Wątpię aby ta Elfka zrobiła mi krzywdę lub Książętom.

Co miała zrobić Claudia, niestety nie powiedziała mi tego, mam przeczucie że jej misją jest lepsza niż moja!

- I co? Wymyślasz już akcje? Lub w jaki sposób ją zabijesz? To mogę ci dać radę - uśmiechnęła się wrednie Siostra.

- Jaką to znów radę.. ale czekaj, nie masz na myśli czarnej magii? - spojrzałem na nią.

- Co? Nie! To twoja misja nie moja! Ale chętnie bym tak zrobiła... Jednak ty nie umiesz używać czarnej Magii a na dokładkę masz miecz... - wskazała palcem na moją broń.

Wzrokiem zawędrowałem w miejsce gdzie pokazywała czarnowłosa jej palcem.

- Zabij ją tak jak akurat popularne... Więc bierzesz miecz i wbijasz jej prosto w serce! Załatwione, jeden Elf mniej, co ty na to? Dobra rada co nie? -

- Tak... - przyspieszyłem Konia i wyprzedziłem siostrę.

Dwa dni temu byliśmy na górze Kalik, największej góry w całym Katolis.
Claudia użyła czarnej magii aby znaleźć naszych przyjaciół i Elfa.

Byli na górze Przeklętej Kaldery, co oni tam chcieli... Nie mam pojęcia.
Właśnie w tym momencie wjechaliśmy prawie na szczyt góry, zeskoczyłem z mojego Konia i zacząłem się rozglądać.

Tuż za mną była Claudia.

- Choć tu ty głuptasie! - szepnęła zielonooka i zaciągnęła mnie za drzewa.

Wskazała palcem na jednego z Księciów i tą Elfkę.

Siedzieliśmy cicho w naszej kryjówce i słuchaliśmy ich rozmowę.

- A gdy dotrzemy do Xadii, nie wiem czy już wspominałam ale ci pokażę przepiękne miejsce... I myślę że ci się spodoba jak i to - powiedziała białowłosa i stanęła przed Callum'em.

- Jeśli tak o tym miejscu opowiadasz musi być fajne! Dobra po padam z głodu... Też idziesz? Lujanne mówiła że przygotowała smaczne ciasta - powiedział Cal i położył jego dłoń na jej Tailli.

- Wiesz... Zaraz przyjdę - podeszła do chłopaka i się przytuliła.

- dobrze.... To widzimy się zaraz - uśmiechnął się i umieścił na jej czole buziaka.

Że Callum woli ją niż moja siostrę... Ale dobra, ona jest lepsza niż czasem Claudia.
Chociaż się kochają.

Teraz to nie mogę naprawdę jej zabić... Bym złamał kumplowi serce.

- Ja nie mogę jej zabić Claudio.... - szepnąłem.

- Bo co? Bo chodzi z Callum'em? A właśnie że możesz! Wiesz że nie można się randkować z osobami z Xadii.. musisz ją zabić! - syknęła.

- Tak wiem ale... Nie chcę złamać naszemu księciu serca... Chociaż pokochał dziewczynę w swoim wieku... - zsmutniałem.

- Chcesz właśnie tym powiedzieć że ja do niego nie pasuje? -

- Bo jakoś... Chociaż ona jest szczera od ciebie i jest może o rok starsza od Callum'a, nie zabije jej bo ojciec tak chcę, niech sam sobie to zrobi - wstałem i odeszłem w stronę w którą też poszedł wcześniej Callum.

[ Callum ]

Ja, Ez i Ellis czekaliśmy aż Lujanne przyniosła deserek.

Nie mogłem dalej w to uwierzyć.. uratowaliśmy Smoczego księcia i teraz siedzi z nami i tak kontynuujemy naszą podróż....

Ojciec by się ucieszył że Azymondias jest uratowany...

Nagle do nas podszedł Soren, skąd on się tu wziął?!

Stanął przed stołem i złapał mnie lekko za ramię - muszę z tobą porozmawiać.... -

- Okey? - wstałem i poszedłem za nim w spokojny kat - o co chodzi? -

- Mój Ojciec... Więc Viren was poszukuje, on wie że macie ze sobą Jajo i że bez Rayli nie dojdziecie do Xadii... - powiedział.

- Więc... On wie o tym że odprowadzamy Smoczego księcia do domu...? -

- Tak, zauważył że czegoś brakuje i przez to bo Claudia mu powiedziała że gdzieś idziecie - podrapał się na głowie.

Zaczęliśmy spacerować w miejscu i rozmawialiśmy jak się tu zjawił i czego tu chciał, razem z Claudią.

Zauważyłem za kilka drzewami Claudię, przed nią była Rayla, która stała nad krawędzią.

Nie widziałem w jej dłoniach mieczy, których chętnie używa. Zacząłem się martwić.

- Claudia! Czekaj! Nie wiem co pomiędzy wami poszło ale przestańcie! - pobiegłem w ich stronę, jednak usłyszała mój krzyk za późno i zepchnęła moja kochaną z góry, gdy użyła czarnej magii.

Ona nie mogła umrzeć... Góra z której spadła miała za ledwie jakieś trzy metry.

- RAYLA! - krzyknąłem i zbiegłem droga na dół.

Zostałem zatrzymany gdy Kobieta mnie pociągnęła za ramię.

- Claudio, puść mnie! Muszę jej pomóc! Nie zostawię jej tam na dole! - łzy kulały mi po polikach.

- To tylko Elf! Jest tysiąc innych takich Elfów... A po za tym... - zaczęła gdy odciągnął ją Soren.

- Idź do niej, chociaż ona cię nie powinna zdradzić jak moja siostra - spojrzał na nią surowo.

°°°

Podbiegłem do Rayli, siedziała oparta o ścianę góry.

- Tak cię za nią przepraszam... Nie stała ci się krzywda?... Jesteś w porządku? - zaczęłam pytać w panice.

- Nie czuję praktycznie bólu... Na szczęście mnie nie zepchnęła z całej Kaldery... - spuściła wzrok.

- Nie chce cię w jakiś sposób stracić... Jesteś wyjątkowa, piękna, sympatyczna, szybka i zabawna... Kocham cię - położyłem moje prawe ramię pod jej kolana a lewą na jej plecach i podniosłem z ziemi.

- Ja też cię Kocham... - położyła na wolną część mojego ramienia jej lewą dłoń położyła na moich plecach.

Zaniosłem ja powoli na górę gdzie spotkaliśmy się z Strażą Królewska.

- Ooo nic ci nie jest? - spytał.

- Nie... Tylko mnie niektóre miejsca bolą po uderzeniu, ale tak to wszystko spoko - powiedziała, dalej się tuląc we mnie.

- pomóc ci ją zanieść do jakiejś sypialni czy coś? -

- Nieee.... Damy sobie radę, ale dziękuję i dziękuję za twoją pomoc... Pomoc wcześniej - usmiechnąłem się i odeszłem z Raylą na moich ramieniach.

~~~


Seguir leyendo

También te gustarán

61.8K 2.6K 57
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
11.2K 851 19
" Idee to wirusy, które szerzą się jak epidemie. Czy pragnienie wolności, jest chorobą zakaźną?" ...
60.5K 4.5K 87
yup, to kolejny instagram ode mnie • shipy: drarry, theobian (theo x OC), jastoria (astoria x OC), pansmione, pavender, Oliver x Cedric, linny, Daphn...
6.4K 383 12
Kraj Niemiecki zawiera sojusz z krajem Włoch .Jak Ludwik poradzi sobie z małym włochem który zrujnuje jego spokojne życie?