-Jak myślisz, która będzie lepiej na mnie leżeć?-zadałam kolejny raz to samo pytanie mojemu przyjacielowi wcale mnie nie słucha w sumie od początku jak do mnie przyszedł był jakby spięty, zestresowany.
-Kurwa Nikodem słuchasz mnie?
-Tak-tak mnie słuchasz ze 10 razy zadaje Ci to samo pytanie.
-Tak? to co powiedziałam?-wiedziałam że nie wie ale chciałam go trochę pomęczyć zasłużył na to.
-Powiedziałaś że bardzo mnie kochasz i zrobisz dla mnie wszystko-zaśmiał się mój przyjaciel ale nadal słychać było w jego głosie nutkę stresu.
-Nikodem co się dzieje? odkąd do mnie przyszedłeś jesteś zdenerwowany.-jego wyraz twarzy natychmiast uległ zmianie.
-No...bo...ja...yyy-nie mógł ułożyć zwykłego zdania z tego zestresowania.
-Co ty? znalazłeś sobie w końcu dziewczynę?
-Nie ale chcę dokończyć więc mi nie przerywaj-skinęłam głowom na znak że ma mówić dalej.
- Nobojapowiedziałemrodzicążemamdzięwczynęajestzjazdrodzinyajatejdziewczynyniemamcheszjąudawać?-powiedział tak szybko że nie zrozumiałam co mówi.
-Powiedz wolniej bo nie rozumiem.
-No bo ja powiedziałem rodzicą że mam dziewczynę a jest zjazd rodziny a ja tej dziewczyny nie mam czy chcesz ją udawać?-powiedział na jednym wydechu a ja stałam w szoku.
Hej to moja pierwsza książka mam nadzieje że wam się spodoba.