1. Jak się poznaliście?
Chciałaś upiec chleb, więc poszłaś zabrać w kuchni kilka składników.
Została ci jeszcze mąka do wzięcia, lecz ona była w najwyższej półce, za to ty jesteś kurduplem i nie dosiegałaś.
Wzięłaś krzesło, żeby na nim stanąć oraz zabrać ten jedyny składnik do chleba.
Niestety natomiast krzesło nie wytrzymało twoją wagę (nie mówię że jesteście grube a jak jesteście to piękne wielorybki z was) poczym spadłaś dupą o ziemie.
W końcu odpuściłaś sobie idąc z pomieszczenia, gdyż bardzo wysoki blondyn z dość wyraźnymi brwiami trzymał właśnie mąkę którą bardzo pragnęłaś.
- mogłaś mnie o to poprosić akurat byłem przed drzwiami przynajmniej miałem ubaw - uśmiechnął się uroczo, podając ci skrobię.
- dziękuję bardzo nie wiem jak panu generałowi odwdzięczyć - odwzajemniłaś uśmiech, biorąc od mężczyzny składnik.
- Wystarczy Erwin może kiedyś mi wynagrodzisz, musze niestety się zbierać załatwić papiery, życzę miłego dnia. - pożegnał się po chwili poszedł.
(Ja preferuję swoim ciałkiem na wynagrodzenie znaczy co?)
2. Co o sobie pomyśleliście?
Erwinka
Całe szczęście że mam 188 cm wzrostu...
Ty
Sympatyczny mężczyzna a te jego (zacne brwi i tyłeczek) uśmiech... STOP dopiero się z nim poznałam a jak ma tak być to tylko zauroczenie na pewno ma kogoś :(
3. Po jakim czasie zostaliście piapsi siapsi?
Trzy miesięcy