Gatunek: akcja, nadprzyrodzone, szkolne
Pierwowzór: manga
Liczba odcinków: 24
Rok produkcji: 2020/2021
Wiek widowni: 17+
~~~~~~
Fabuła:
Yuuji Itadori jest licealistą, który spędza całe dnie na odwiedzaniu swojego chorego dziadka. Chociaż wygląda jak przeciętny nastolatek, posiada ogromną siłę fizyczną. Każdy klub sportowy chce, żeby chłopak do niego dołączył, ale Itadori wolałby spędzać czas z wyrzutkami ze szkoły w kółku okultystycznym. Pewnego dnia klubowi udaje się zdobyć zapieczętowany, przeklęty przedmiot, ale niewiele wiedzą na jego temat. Jaki terror wywołają, kiedy złamią pieczęć?
Co o tym sądzę?
I co ja mam powiedzieć? Nie wiem. Mam tak mieszane uczucia, że szok. Z jednej strony, fajna fabuła i bohaterowie, ale z drugiej nie mogłam się jakoś wciągnąć. I tak miałam od pierwszego odcinka.
Sam pomysł jest mega oryginalny i przynajmniej ja z czymś takim się w anime nie spotkałam. Ale no... Nie miałam takiego uczucia, że padnę, jak nie obejrzę kolejnego odcinka. Oglądałam raczej na spokojnie, bez większych emocji (chyba że moją ulubioną postać pokazywali). Wiem, że inni to płakali prawie bez przerwy, a mi może na jednym momencie smutno się zrobiło i tyle. Pierwsza część anime (tak do 13 odcinka) podobała mi się bardziej niż druga, może dlatego, że było więcej Sukuny.
Bohaterowie są świetni i nawet nie miałam postaci, której nie lubiłam. Nanami i Megumi to moim ulubieńcy i najbardziej mnie interesowali. Tak samo Inumaki i Nobara. Też kocham.
I teraz sprawa Gojo - wiem, że fandom strasznie się nim sra, i w sumie jest fajny, ale bez przesady. Nie mogę instagrama czy pinteresta włączyć, bo wszędzie widzę jego twarz. Nie żebym go nie lubiła, raczej nie lubię fandomu, bo mi go obrzydzili. Podobnie z Sukuną, chociaż jego lubię bardziej niż Gojo.
Manga w Polsce będzie wydana - nie kupię. Został zapowiedziany film, chyba prequel, na zimę 2021.
Czy polecam?
Bardzo polecam, chociaż ja akurat nie jestem jakoś wielką fanką tego tytułu. A taki tam kolejny shounen, chociaż akurat lepszy niż, na przykład, "My hero academia". Ocena w miarę wysoka, pomimo tego, że niektóre momenty były nudne (ale naprawdę było ich tylko parę, więc niewiele). I tak nie żałuję obejrzenia i mam nadzieję na drugi sezon, a nie tylko film.
Ocena: 9/10
Zgadzacie się z opinią? A może macie inną opinię? Komentujcie!