Coś się zaczyna a coś kończy

1 0 0
                                    

Zebrałam się jak tylko mogłam , znów spóźniłam się do szkoły. Mój mundurek był cały od keczupu i majonezu. Moje włosy wyglądały jakbym nie czesała ich przez tydzień . Dla mnie życie bez spania nie istnieje więc oczywiście wolałam się wyspać niż nastawić budzik. W autobusie ludzie się na mnie patrzyli jak na wariatkę, w sumie nic nowego. Oczywiście mój nauczyciel krzyczał mnie że się spóźniłam na lekcje. Hero. Może nic się dziś nie układało ale jak zobaczyłam go chodzącego po korytarzu w marynarce od razu mój dzień zrobił się lepszy. Jak to jest że pewna osoba może ma ciebie nie zwracać uwagi ale jej oczy , usta i nos robią twój dzień . Jego wzrok powoduje w mnie dziwne emocje. On jest szatynem . Ma niebieskie oczy i jest modnisiem. Pewnie milion razy widzal jak jakaś laska lampi się na niego . Już jest przyzwyczajony. Jednak alby być pewna że coś do niego czuje musiałam przyjmować jego błędy . Wiedzałam że jest sknerowaty , że zmienia dziewczyny jak rękawiczki że bawi się uczuciami. Ale za tym wszytskim stoi dorosły mężczyzna który musi ciężko pracować w domu bo stracił ojca gdy miał 8 lat . Był bardzo męski , uważał innych za głupich ale czasami też śmieszkował. Nie wiem jak wy ale ja nie lubię laluśiów. Takich co tylko szpamią wszystkim i się piękną na Instagramie. On taki nie był i dobrze o tym wiedzalam. Przestalkowalam w internecie każde możliwe źródło o jego rodzinie. O matce gdzie pracuje , kiedy umarł ojciec , jak mają na imię jego chrześni. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Miał niestsety bardzo mało romantyczne imię Hargard - brzmiało tak staroświecko. Jednak przyjaciele mówili do niego Hero . Hero także brzmi nie romantycznie ale za to bohatersko. W tym człowieku wyczuwałam intelekt , nie tylko melanże. Wiedzałam że w środku mimo tego że pił i miał złe towarzystwo tkwił w nim intelekt. Coś intrygującego coś czego się bał. Chciałam w głębi duszy odkryć co tam było. Chciałam -ale marzyć wolno.
- Maya
Otworzyłam oczy iż rozumiałam że znów poniosło mnie na lekcji.
- Jeśli nie przestaniesz się zacinać na lekcji jeszcze dziś wyślę cię do dyrektora.
- Nie będę już proszę pana - powiedzałam cicho
Mój nauczyciel jednak się uśmiechnął i stwierdził
- W to nie wątpię
Nikomu nie powiedzałam o wizjach związanych z Hero bo wiedzalam że każdy mnie wyśmieje. On szkolny crush a ja - po prostu ja. Rudowłosa małpa która co drugi dzień przychodzi do szkoły uwalona od śniadania. Jednak mój nauczyciel. Mr. Demouth zauważył do od początku . Ten człowiek ma dar śledzenia oczu co jest nieprawdopodobne . Czasami nawet zna moje myśli . Zastanawia mnie co on robi w życiu jako nauczyciel Filozofii ze swoimi zdolnościami . Kiedyś gdy cichutko jadłam sobie lunch pod klasą wyłapał moje spojrzenia na Hero. Nadal nie wiem jak. I chyba nie chce wiedzieć .

Po powrocie ze szkoły poszłam do mojej ulubionej piekarni. Wziełam parę cebulowych krążków dla mojego rodzeństwa. Gdy nagle zobaczyłam jego. Moje serce zaczęło bic jak szalone i nie mogłam się kompletnie opanować . Nie wiem co się nawet ze mną stało . Głos sercu podpowiadał mi - Maya masz siedemnaście lat nie zachowuj się jak idiotka . Jesteś prawie dorosła ! A jednak gdzieś pod skórą coś mi mówiło żebym zrobiła z siebie idiotkę i skupiła jego uwagę na sobie. Do oczu mi zaczęły napływać łzy i z krzykiem opuściłam sklep. To bolało. Ból w sercu jest straszny jeżeli wie się że ta osoba w życiu na ciebie nie zwróci uwagi. Nigdy. I trzeba się z tym pogodzić.
- Nic ci się nie stało ?
W tym momencie dostałam ataku serca . Moje ciało zaczęło drżeć a moje oczy wytrwazaly coraz więcej łez. Zobaczyłam jego twarz. Ta która codzennie poprawia mi humor. Ta która sprawia że czuję się inną osobą .
- Halo ?
- Po prostu coś mnie zabolało w kościach . Wszystko jest w porządku .
- Yhm następnym razem uważaj bo straszysz ludzi .
Dał mi husteczkę i podał rękę
- Wstawaj , nie będziesz ryczeć z powodu bólu przy sklepie. Nie możesz
- Nie mogę ? - spytałam z poirytowaniem
- Możesz ale nie musisz. Pozatym wyglądasz na twardzielkę. Twoje włosy mówią same za siebie.
Nie odpowiedziałam. Wiedzałam w duszy że jestem silna . Ale jego widok zarazem mnie osłabiał jak i dodawał anielskich sił. Nie umiałam tego wytłumaczyć.

Przez tą sytuacje nie mogłam zasnąć czego się spodziewałam. Chciałabym przeleżeć cały dzień na łóżku myśląc o nim ale nie mogłam. Miałam pięć sióstr i dwóch braci. I wychowywaniem ich tak na prawdę zajmowałam się ja. Mój ojciec wyjechał do Ameryki do pracy gdy miałam 5 lat i od tego czasu widzałam go tylko dwa razy. Moja matka pracuje jako kurierka i nie ma czasu na opiekę nad dziećmi . Oczywiście moje rodzeństwo było z innego mężczyzny którego imienia nawet nie znam. Matka mówi że lepiej tak będzie dla wszystkich jak pozostanie to w tajemnicy. Mój młodszy brat Arndold ma 13 lat . Potem jest Rita i Svieta które mają 12 lat. Cole i Lili mają 7 lat. Chelsea i Vidiam mają 4 . Codziennie przed szkołą robię z Ardim wszystkim śniadanie a potem najmłodsze zaprowadzam do przedszkola.
-Maya ! Nie zrobiłaś prania ! W czym ja teraz pójdę na imprezę firmową.
Zeszłam na dół oburzona .
- Mamo , przecież masz dwu dniowy urlop ja jestem zajęta mam tyle na głowie. Nie mam już sił .
- Powinnaś się cieszyć że jeszcze ze mną mieszkasz pajacu. Idź nakarm dzieci .
Vidiam nie ma przebranej pieluszki.
- I daj mi jakąś swoją kieckę
- Nie będziesz bzykać kolejnego faceta w mojej sukience ! - Krzyknęłam
- Jest moja bo u mnie mieszkasz !
W tym momencie dostałam w twarz. Kolejny siniak do kolekcji . Ona mnie czasami prała . Żadna tajemnica . Matka znów przyjdzie nawalona a ja nie mając czasu na lekcje będę nianczyć dzieci. Chociaż nie muszę tego robić jeśli nie chcę tu mieszkać. Musiałabym chodzić do pracy po szkole żeby sama się usamodzielnić co i tak nie starczyło by mi na życie . Od tak nie znalazłam domu i dachu nad głową.
Po prostu zostałam kopciuszkiem i musiałam się z tym pogodzić. Mam tylko w sobie troszkę nadziejii że życie mnie kiedyś zaskoczy.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 11, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Drugi koniecWhere stories live. Discover now