Cześć 1

15 1 0
                                    

To najgorszy dzień od kąd pamiętam.
Dowiedziałem się, że Scarlet na imprezie u Simona zdradziła mnie z nim. A matka dostała awans i musimy się przeprowadzić. Przed domem stoji auto z zapakowanymi rzeczami, a ja nadal nie wierze, ze zostawiam kupla Carla. Idę się pożegnać.
- Co ja mam mu powiedzieć, nawet nie wiem gdzie się przeprowadzam. W sumie to zapytam się mamy. Pomyślałem.
Stała pod domem sąsiadki, aby się pożegnać, widziałem że jej też przykro. Czekałem na mamę, aż wróci pod dom do momentu gdy Carl nie wyszedł z domu.
Podszedł zdziwiony, ale po chwili zrozumiał co się dzieje, zauważył auta przed moim domem (mieszkał na przeciwko mnie). Po chwili mama stała już obok mnie i sama z siebie powiedziała, że Dallas to nasze nowe miejsce zamieszkania. Podeszłem do Carla i nie wiedziałem od czego zacząć bo co jak mam ująć kilka słów żeby wytłumaczyć mu że nie będzie mnie już w tej szkole, klasie i nie będzie mnie przy nim na imprezach gdy się upije. Zestresowalem się ale gdy stałem już obok niego nie musiałem zaczynać rozmowy sam to zrobił
- Dlaczego nie powiedziałeś wcześniej?-rozpoczął rozmowę Carl
- Nie wiedziałem dowiedziałem się dzisiaj rano.
- Będziesz przyjeżdżał? Nie zostawisz wszystkich tak bez słowa, miałeś dokopać tej suce.
- Przecież wiesz, że nie mam wyjścia przyjadę jak najszybciej.
Nie odpowiedział mi już, staliśmy w ciszy ale nie było mi już tak przykro i nie miałem wyrzutów sumienia, że go zostawiam. Zastanawiałem się tylko co będzie dalej w Dallas...

_______________________________________

Pierwsza część za kilka dni

Be Alright Where stories live. Discover now