Część 2

307 5 0
                                    

Na sali było dość dużo no nie dość tylko w ujj dużo i ciut ciut

Uczniowe zaczęli się jeszcze gromadzić   a po chwili wszedł  pożal się Boże dyrektor   na środek  przed mikrofon i zaczął mówić

-dzisiaj  nadszedł dzień bardzo  ale to bardzo  smutny ponieważ  niektórzy kończą szkole a niektórzy zaczynają - coś jeszcze mówił ale się wyłączyłam  cały czas  patrzalam na dziewczynę która mnie zatrzymała
Wiec postanowiłam  do niej podejść

Wstałam z siedzenia na środku  na co zwróciłam uwagę  z gromadzonych  nie przejmowałam się tym.
Poszłam do dziewczyny 

Gdy byłam już przy niej  spojrzałam na nią a ona na mnie

-liv skarbie chodź ze mną

-oo Avril a gdzie?

-na scenę  mam pomysł - powiedziałam

-boję się

-Nie masz czego - uśmiecham się do niej i  wzięłam ja za rękę 
Szlismy tak przez pół sali gimnastycznej która była dość ogromna

Usiedłam na krześle   a  Olivia obok mnie
-jak masz nazwisko? - zapytałam
-Black - oniemiałam
-z tych Blacków - zapytałam
-tak - zaśmiała się 

-przed państwem Avril Lavigne - usłyszałam głos dyrektora
Po chwili było słychać klaskanie i gwizdy

Wstałam z siedzenia i podeszłam do mikrofonu

-cześć wszystkim   jak wiecie jestem Avril Lavigne    dzisiaj chce wam przedstawić najważniejszą osobę w moim życiu . Moja przyjaciółkę które jest ze mną od prawie zawsze   gdy miałam 6 lat poznałam ją przy piaskownicy chodź była mała c to powiedziałam sobie ze będzie moja przyjaciółką  - obruciłam głowę w stronę liv  podeszłam do niej i wzięłam ja za rękę  pociągając ją na środek - przed państwem Olivia Black  chce też dodać E ta piosenka jest dla niej i tylko dla niej 

( Avril Lavigne - Wish You Were Here)

W trakcie piosenki  przytuliłam ją do siebie na co się rozpłakała

Proszę tylko nie to  bo sama się rozpłacze

  Zaśpiewałam jeszcze parę piosenek na co wszyscy się bawili

-dziękuję bardzo wam  jesteście wspaniali - zaśmiałam się

-Avril dziękuję  jesteś naprawdę mega - powiedziała i się przytuliła

Po chwili podszedł do nas dyrektor

-panno Avril proszę za mną

- proszę pana możemy się spotkać  dzisiaj 16 ponieważ mam jeszcze występ w przeczkolu

-ah dobrze nie ma sprawy - uśmiechnął się

-w takim bądź razie biorę ze sobą moja zgubę - powiedziałam chwytając Olivie

-dobrze nie ma sprawy i tak koniec apelu i tak  to do zobaczenia - powiedział - będziemy w kontakcie

-wie Pan spotkajmy się o 16 w tej   kawiarence za rogiem dobrze nie rozdaje nikomu mojego numeru osobistego - powiedziałam  patrząc się na niego

-emm no dobrze nie ma sprawy

I Odeszłam  z liv doszłam do samochodu ale zatrzymał nad menadżer

-ty nie wchodzisz - powiedział popychając liv

-czy się dobrze kurwa czujesz?? Pytam się!! Ona jest ze mną ! - zaczęłam - wchodź liv a ty - powiedziałam pokazując na zayna - pogadamy  w domu to po 1 a po drugie grabisz sobie

-przepraszam  ale muszę jeszcze ci coś powiedzieć

-powiedziałam że pogadamy w domu teraz jedziemy wszyscy do  przeczkola i później do domu  wezmę liv ze sobą czy ci się to podoba czy nie!! - krzyczałam poirytowana

piosenkarka Where stories live. Discover now