Ja miałam zwykłe profilowe:
Gdy zaprosiłam ich wszystkich powędrowałam do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic potem zawinęłam ręcznik i podeszłam do szafy myśląc nad dzisiejszymi ciuchami postawiłam na jeansach w kolorze czarnym z dziurami na kolanach i wysokim stanie i luźną czarną bluzke z napisem "Over" którą wsadziłam do spodni, żeby wyglądało to ładnie i modnie. Gdy byłam ubrana chwyciłam za kosmetyczke i poszłam do łazienki do lustra, żeby zrobić makijaż.
Chwyciłam tusz do rzęs i pomalowałam moje długie rzęsy, potem wzięłam się za brwi.
Dokończyłam mój makijaż błyszczykiem i spakowałam książki do torby i wzięłam ją na ramię i zeszłam na śniadanie. Szczerze mówiąc nienawidze jeść i staram się mało jeść mając nadzieje, że nikt tego nie zauważy chwyciłam za jabłko i wtedy zszedł mój Kristian.
- Co jemy? - spytał, a ja wzruszyłam ramionami
- Ja już jem -rzuciłam obojętnie
- Jabłko? - zmarszczył brwi
- Owszem, sam mógłbyś spróbować tego soczystego jabłka - zaśmiałam się i pokazałam mu szeroki uśmieszek.
- Ta, nieważne- burknął pod nosem
Ostatni raz zerknął a mnie krzywo, a potem podszedł do lodówki, którą otworzył.
- Co ci zrobić? - spytał. Było to całkiem miłe z jego strony
- Miło, że pytasz, ale serio nic nie chcę - odpowiedziałam
Zmarszczył czoło i wzruszył ramionami. Zaczął przygotowywać sobie posiłek.
~15 minut później~
Zjadł swoją jajecznice z bekonem i chwycił na swój plecak.
- Chodźmy już - spojrzał przelotnie i ruszył
- Już idę - mruknęłam i ruszyłam za nim
Wsiadłam z nim do jego czerwonego mustanga. Zaczął jechać spokojnie, ale potem zdecydowanie za szybko.
- Zwolnij - krzyknęłam, ale nie miał zamiaru najwidoczniej sobie nic z tego robić
Po pięciu minutach dojechaliśmy pod szkołę i na całe szczęście żywi. Nie znałam tu nikogo więc postanowiłam, że zostawie Kristiana i pójde do dyrektora szkoły albo dyrektorki skąd mam wiedzieć?
Nie wiedziałam dokładnie jak się idzie i nagle zaczepiła mnie dosyć sympatyczna dziewczyna o brązowych włosach i pełnych ustach.
- Hejj, Amanda jestem - posłała mi sympatyczny uśmiech.
- Katrin, hej - również posłałam jej uśmiech.
- Więc dobrze myślałam, że to Ty. Dyrektorka kazała mi Ciebie zapoznać z tą szkołą bo jesteśmy razem w w klasie - puściła mi oczko
YOU ARE READING
Obiecałaś mnie nie kochać. [Zakończone]
Romance"Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić. Bez wględu na to ile bólu i cierpienia zadała nam ta osoba."
2. Fajną masz dupę
Start from the beginning