Był 7 czerwca, w miasteczku odbywała się, jak co roku impreza z okazji dni miasta. Oscar i jego przyjaciele nie mogli nie skorzystać z takiej okazji do melanżu. Jackob zaplanował, że wypije wiśniową soplice. Ze względu na to, że miał bardzo słabą głowę do picia, Paula starała się ograniczyć spożycie przez niego alkoholu, niestety się jej nie udało. Oscar po wypiciu kilku piw przeszedł do mocniejszego kalibru, chodzi tu o żołądkowa miętową - nektar bogów. Gdy obaj nastolatkowie byli już pijani postanowili pójść pod scenę. Chwiejnym krokiem doszli na koncert Michała Szpaka. Zderzając się biodrami, ocierając ciałami i gryząc się nawzajem - świetnie się bawili.
Po występie poszli za scenę, gdzie spotkali przystojnego bruneta. Oscar zagadał do niego niepewnie..
-Hej, jak masz na imię -zapytal Oscar
- Hi, I am shawn mendes - odpowiedział brunet
-jestem pedałem!- krzyknął Oscar
Następnie złapał go za rękę....Poszli razem do Toy-toya. Oscar był bardzo napalony, zresztą Shawn też. Gdy weszli już to kabiny Oscar zaczął dobierać się do przystojnego chłopaka. Ściągnął mu koszulkę i spodnie. Zaczął go obmacywać. Czuł że zaraz dojdzie do tego upragnionego momentu...
20 min później było już po wszystkim, Oscar był spełniony....
YOU ARE READING
Dotyk
RomanceHistoria opowiada o homoseksualnym chłopaku mieszkającym w niewielkiej miejscowości, który nie wstydzi się tego kim tak naprawdę jest... *autor opowiadania nie jest lgbt+