Do miłości jeden krok , czyli jak zmieniłam swoje życie część 1

Wakacje w Liverpool

Nasza główna bohaterka Kornelia Berry chodzi do ma 15 lat i chodzi do 2 gimnazjum. Kora (bo tak na nią mówią) miała ojca David Berry , niestety zmarł gdy miała 3 latka. Została jej tylko matka Roksana Berry. W szkole wyzywają Korę , biją , jak twierdzi ,,niszczą ją". Zaczęło się od żyletki , a skończyło na próbie samobójstwa. Z tego właśnie powodu Kora i jej matka wyprowadzili się dla ich dobra do niemałego miasta Liverpool. Są wakacje , naprzeciwko domu Kory i jej mamy , mieszkają Ashley Harper i jej ojciec Marco Harper.

Ashley zaprasza Korę do siebie , aby lepiej się poznać. W końcu dziewczynki będą chodzić razem ze szkoły. Kora za chwilę ma być u Ashley , trochę się denerwowała.

Kora-Mamo muszę tam iść?
Matka Kory - Kora zobaczysz , zaprzyjaźnicie się , jesteście w tym samym wieku!
Kora-No dobra pójdę, ale nie obiecuję ci jakiejś wielkiej przyjaźni.
Matka Kory -No, zobaczymy!
Kora wychodzi i idzie do Ashley.
*Kora puka do drzwi i otwiera Ashley*

Ashley-O witaj mam na imię Ashley , a ty Kora? Wejdź do środka , zaprowadzę cię do mojego pokoju.
Kora-Okey *uśmiecha się*
Ashley-Mojego taty nie ma w domu. Często tak wyjeżdża w sprawach służbowych.

Kora-*cichym głosem mówi* Chciałabym mieć tatę.

Ashley-A ja mamę.

Chwilowo nastąpiła cisza....

Ashley-Ale nie ma co się smucić , trzeba się cieszyć z tego co jest!

Kora-Racja.

Ashley-Może opowiesz mi coś o sobie?

Kora-Co tu dużo mówić.... Jestem zwykłą dziewczyną, jak każda inna.

Ashley-Dobrze do niczego cię nie będę zmuszać!*powiedziała żartobliwym głosem*

Obie dziewczyny wybuchły śmiechem!

Kora-Tak szczerze to na początku nie chciałam tu przyjść ,myślałam że jesteś jak inni, że dla ciebie liczą się tylko ciuchy i pieniądze.Że ty ..... *wzięła głęboki oddech*. Ty jesteś inna niż każdy.

Ashley-*Zaśmiała się* Ja też tak myślałam! Wiesz co, mam pomysł!

Kora- *niechętnie mówi* Jaki?

Ashley-Czy ty Kornelio Berry zechcesz u mnie nocować i być moją najlepszą przyjaciółką?
Kora-Tak!

Przyjaciółki zaczęły się śmiać.

Kora-Tylko muszę zadzwonić do mamy, ale na pewno się zgodzi!

Ashley-To ja pójdę do kuchni coś zrobić a ty zadzwoń.

*Ashley wychodzi z pokoju*

*Kora dzwoni do mamy*

 Mama Kory-Jak tam?Czemu dzwonisz? Coś się stało? No mów!

Kora-*głośno się śmieje*

Mama Kory-*bierze głośny wdech i wydech*

Kora-Mogłabym nocować u Ashley? Przyszłabym po ciuchy i wszystko co mi potrzebne.

Mama Kory-Ale wszystko dobrze?

Kora-Tak!

Mama Kory-Jeśli wszystko dobrze to oczywiście!
Kora-Kocham cię mamo, za chwilę przyjdę.

*Kora się rozłącza*
*Kora idzie do kuchni do Ashley i udaję smutną*

Ashley- I jak? I jak?

Kora-*bierze głośny wdech i wydech* Moja mama powiedziała że, że ...... mogę!!

Ashley-To wspaniale! Chodźmy do ciebie po ciuchy.

*dziewczynki poszły, po czym za chwilę wróciły*
Ashley-Cała noc przed nami!

Kora-Co będziemy robić?

Ashley-Wszystko!

*Wspólny śmiech dziewczyn*

*Kilka godzin później*

Ashley-Co teraz robimy?

Kora-Mam pomysł!Opowiemy swoje sekrety , tak jak to robią przyjaciółki.

Ashley-To może ty pierwsza!
Kora-Okej, powiem ci mój największy sekret.

Ashley-Zamieniam się w słuch!

Kora-Jestem tu gdzie jestem,ponieważ ..... *głęboki wdech i wydech*. Kiedyś w szkole prześladowano mnie,wyzywano,obrażano,bito,niszczono mnie ! Sięgnęłam po żyletkę, ale to nic nie zmieniało, prócz tego że nie ćwiczyłam na W-F żeby zakryć blizny, wtedy było jeszcze gorzej. Nie mogłam wytrzymać więc próbowałam się zabić, uratowano mnie.

Ashley-Jakie świnie są w tej twojej szkole,eh.... jakbym ich spotkała to...

*Kora przeszkodziła*

Kora-Proszę cię nie mówmy o tym!

Ashley-No dobra.

*Całą noc przyjaciółki mówili swoje sekrety , te małe i te duże. Aż w końcu zasnęły.*
Po przebudzeniu dzień toczył się całkiem normalnie. Dziewczyny przyrzekły sobie wieczną przyjaźń pomimo wszystko!

                                                       CIĄG DALSZY NASTĄPI

W następnej części 
Pierwszy dzień Kory w szkole. Pozna paru chłopaków, zaczną się jej problemy sercowe , ale to nie wszystko! Śledź losy Kornelii Berry , będzie się działo!