ZNOWU COŚ ŻRESZ?!!!!

7.7K 426 912
                                    

*Deku*
Todoroki zatrzymał mnie i z powrotem usiadłem na kocu. Troche martwiłem się o Kacchana bo tak po prostu sobie poszedł, znowu wkurwiony. Eh......

Gadaliśmy z Todorokim przez dłuższą chwile, Todoroki niebezpiecznie się zbilżrzył do mojej twarzy, a ja z jakiegoś powodu nie mogłem się ruszyć. Gdy nasze nosy się stykały Todoroki mnie pocałował bardzo namiętnie i pokazywał że ma przewage.... AAAAAAAAA RATUNKU ON MI GWAŁCI USTA!!!!!!!! BAKUGO RATUJJJJJJJJJJJJJJ!
Po jakiś dwóch minutah odkleił się ode mnie.
-Wiesz Izuku....Podobasz mi się od dawna.....-teraz nie miał na twarzy Pocker Face tylko zakłopotanie i rumieńce. Wiedziałem że jest homo ale nie że się we mnie kocha

-N-no.....ja.....-nie wiem co powiedzieć naprawde.....kurwa....Szybko wstałem i spierdoliłem.

- Eh...i tak będziesz mój~(Todoroki gwałciciel MODE ON)

Biegne ile sił w nogach cały zarumieniony i nie patrze przed siebie nagle na coś wpadłem i się wyjebałem.
-P-prezpraszam t-to moja wina!

-Tak, twoja bo niby czyja?

Patrze w góre i ukazuje mi się Kacchan.

-Myślałem że poszedłeś do domu.

-Nie, jednak nie i wstań a nie siedzisz na ziemi

Wstałem i się otrzepałem.

-Idziemy na lody?-spytał się mnie Kacchan. Wtf? Czemu on się mnie o to pyta?

-Dobrze się czujesz Kacchan?

-Wyśmienicie nerdzie.

-Oki, to chodź na lody ^^

Poszliśmy sobie na lody przy czym rozmawialiśmy. Kacchan był dziwnie miły i się tak bardzo nie wkurwiał, nie wiem co się z nim stało, ale będe korzystał z tego że jest miły.

-A tak na ogół to co tam u ciebie?-spytałem

-Matka częściej pije i mam z niej polewke bo się wywraca i mamrota tak jak ty i ciągle śpie u Kirishimy bo nie chce mi się wracać do domu

-Aha, to dobrze że masz z nim kontakt, jest spoko^^

-Tsa

Chodziliśmy po parku jeszcze bardzo długo rozmawialiśmy o różnych sprawach i o dzieciństwie. Jest godzina 22:34.

-O kurde jak późno!

-E tam ja i tak nie wracam do domu

-Hmmmmm....O! A może chcesz spać u mnie?- pomysł wziety z dupy, zleje mnie za to....

-Wiesz co, spoko-uśmiechnął się.

-Naprawde?! Myślałem że mnie zabijesz za to pytanie!-mam zdziwko

-Mógłbym ale nie

-To idziemy do mnie^^

Znowu nie za długi rozdział. Ale w następnym będzie się działo! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do następnego!

Ugh, what Deku? [ Bakudeku ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz