. . .

682 18 22
                                    

!UWAGA, OPOWIADANIE ZAWIERA SPOILERY Z CHAPTERÓW MANGI KOI TO USO OD 179 DO 182!

Nisaka od dłuższego czasu jakoś dziwnie się zachowywał, a ja dalej nie wiedziałem czemu. Martwiłem się, mimo tego, że sam mnie zapewniał, że nic się nie dzieje.

Jakiś czas temu szkoła zaczęła zastanawiać się nad naszymi dalszymi losami, w końcu mamy już zimę. Dzisiaj robili z nami wywiady na temat wyboru szkoły i otrzymywaliśmy kartki z tym, co by nam najbardziej pasowało. Zastanawiałem się nawet nad jedną uczelnią, ale chyba dużo będzie mnie to kosztowało...

W pewnym momencie jednak usłyszałem rozmowę dziewczyn w naszej klasie, która nieco wyrwała mnie z zamyśleń.

-Wracając do naszej rozmowy...

-O, tej o zawiadomieniach?

-Tak, tak i o tym jak mówiłaś, że twoja siostra została połączona z inną kobietą.

-I...?

-Byłoby fajnie, gdyby były takie zawiadomienia dla gejów, co nie?

-Huh? Dlaczego?

-Wiesz...byłoby okropnie być z kimś, komu się podobasz, ale kogo tak naprawdę nie kochasz...Albo: Co jeśli byś naprawdę była w kimś zakochana, a później nagle okazuje się, że ten ktoś jest gejem? Co wtedy? Przecież w zawiadomieniu jest wyraźnie napisane, że rodzina powinna się dogadywać. Dlatego myślę, że takie pary powinni rozdzielać.

-Rozumiem cię! Właśnie o to mi chodziło!- do rozmowy włączył się jeden z chłopaków

-Hm...no nie wiem.

-Myślę, że masz rację! Naprawdę tak robią?- do rozmowy dołączało coraz to więcej osób.

-No nie wiem. Ja dostałam normalne zawiadomienie, jak inni.

-Ja zgadzam się z tym pomysłem, bo jeśli ich od nas oddzielą, to nie będziemy musieli się z nimi użerać.

-Wow, to było wredne, lol.

-Ta...

-No taki jest morał, co nie?

-Stary...

To było, o wiele za dużo...

Powoli wstałem słysząc tylko za mną, jak reszta klasy cieszy się z padającego śniegu.
Wziąłem kartkę dalej zastanawiając się nad szkołą i otworzyłem drzwi. Zgadnijcie kogo w nich zastałem.

Nisakę.

Staliśmy tak twarzą w twarz. Nie chwytał za klamkę, co wyglądało jakby stał tu już jakiś czas. Jednak nie patrzyliśmy na siebie długo, ponieważ po krótkiej chwili wycofał się i zaczął biec, a ja pobiegłem za nim.

-Nisaka! Poczekaj, Nisaka!

Biegłem ile sił w nogach. Zawsze uważałem, że chłopak jest strasznie szybki i rzadko potrafiłem go dogonić, ale teraz starałem się jak mogę. Chwyciłem go za nadgarstek i zatrzymaliśmy się.

-Dlaczego...Dlaczego biegłeś?...- mówiłem ledwo dysząc- Hej...Nisaka...

-...Dlatego, że mnie goniłeś. Zostaw- odpowiedział dalej stojąc do mnie plecami.

-To ty przecież zacząłeś biec! Odpowiedz mi, Nisaka!

Chłopak wyrwał się z uścisku.

-Przestań...to obrzydliwe.

-...O co ci chodzi? Hej, czy coś ci zrobiłem? Nie będę wiedział, dopóki mi nie powiesz! I to jak na mnie spojrzałeś...Czy coś się stało? Nigdy nie widziałem cię w takim stanie.

Koi to Uso [MANGA-TŁUMACZENIE]Where stories live. Discover now