Córeczka tatusia

1.

Była sobota czyli mogłam sobie dłużej pospać. Spałam do około 10 aż usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko zeszłam na dół by zobaczyć kto to.

-Hej jestem Cameron twoi rodzice mówili abym przyszedł ponieważ jestem twoim nauczycielem 

O szlak zapomniałam że dziś mam lekcje dodatkowe z angielskiego.

-Jasne wejdź

-Mhm może byś się ubrała wiesz mi to nie przeszkadza ale tobie chyba będzie.

Dopiero teraz się skapłam że jestem w samej bieliźnie.

-O  jezu już idę się ubierać 

Poszłam szybkim krokiem do góry ubrałam świeżą bieliznę, Czarną bluzę i szare dresy.

-Chce się pan może czegoś napić?

-pewnie mam prośbę nie mów do mnie pan.

-jak sobie życzysz :) 

Jak już zrobiliśmy to co mieliśmy  zaproponowałam mu coś do jedzenia.

-Seksownie wyglądasz- Powiedział z lekką chrypką Cameron

-Mmm dziękuje 

Poczułam jego dłonie na moich biodrach trochę się przestraszyłam ale spodobało mi się to.

-Pociągasz mnie mam ochotę się na ciebie rzucić.

-To zrób to.

Nim się obejrzałam wpiął się w moje usta. Jezu ale on cudownie całował, wziął mnie na ręce cały czas całując. Czułam jak jego wybrzuszenie rośnie, więc to wykorzystałam.

-Chodź do mojego pokoju