1. Znowu sama

9 1 1
                                    

- E, młoda jarasz?
- Tak, daj bucha.
Weronica wzięła z ręki Maca papierosa.
- Jebnięte to wszystko.
- E, nie pierdol mi takich depresyjnych pierdół, wystarczą mi własne problemy.
- Zerwała?
- Ja zerwałem.
- Nie pierdol mi takich męskich pierdół, znam prawdę.
Uśmiechnęła się i lekko szturchneła chłopaka. On odpowiedział lekki uśmiechem i ją pocałował.
-Co ci odjebało ( spoliczkowała go ) chyba zapomniałeś że temat ty i ja jest od dawna zakończony!
- Wyjebane mam ( rzucił się na Weronice i zaczął ściskać jej nadgarstki).
Nie udało się jej wyrwać, chłopak zaniósł ją do opuszczonego domu obok. Zawiązał jej ręce znalezioną szmatką i zdjął spodnie.
- Proszę nie rób tego, błagam.
- Zamknij pysk ( Walnął ją w twarz).
Weronica zalała się łzami, nie wiedziała co może teraz zrobić.
- Duży co? Stosowałem pigułki na przyrost.
Powiedział po tym jak zdjął majtki.
Weronica nawet nie spojrzała zamieniała oczy i zacisnęła zęby.
- Albo będziemy współpracować albo nie wrócisz już do domu.(walnął dziewczynę poraz kolejny w twarz)
- Zgadzasz się ?
Weronica kiwnęła głową.
- Powiedz! ( Znów walnął ją w twarz)
-Tak!
- No to świetnie
Mac kazał otworzyć jej usta, po kilkunasto sekundowych zmaganiach zrobiła to. Włożył jej swojego członka do buzi i szarpiąc ją za włosy kazał jej zrobić sobie dobrze. Nie zakończył tej zabawy nawet podczas 3 krotnego orgazmu. Weronica co chwila się dławiła, a to łzami, a to spermą chłopaka. Po kilku godzinach, chłopakowi znudziło się penetrowanie.
- I co fajnie było?
Zemdlała...
Z przemęczenia lub strachu który ją dusił. Chłopak przestraszony widokiem dziewczyny, rozwiązał ją i uciekł z miejsca zdarzenia. Ona obudziła się dopiero późno w nocy, nie miała siły by wystać, zaczęła nago czołgać się do wyjścia. Po chwilowym odpoczynku na regenerację sił, wstała i szła jak najszybciej mogła do bloku.
Nikt na ulicy nie zwrócił nawet uwagi na dziewczynę z pociętymi ubraniami i krwią na całym ciele, żyli własnym życiem, mieli własne problemy, kto wie może i gorsze....
Otworzyła drzwi od mieszkania i szybkim krokiem poszła do sypialni położyć się spać.
****Rano****
- Wypierdalaj z tego domu!!
- Zamknij mordę stara kurwo, jeszcze raz się tak odezwij a zapierdole twoje jebane bachory!
Weronica miałam już dość kłótni matki i jej nowej sex-zabawki, wstała, ubrała się i jak gdyby nigdy nic poszła do szkoły.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 27, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Każdy ma maskęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz