Rozdział 2

6 0 1
                                    

Janusz po ściągnięciu swoich znajomych do siebie zarządził generalny remont budynku który zamieszkiwał , na ścianie pojawiła się odcięta głowa czarnego kozła która była tak bardzo nie umiejętnie odcięta zwykłym nożem do chleba że krew z niej spływająca zdążyła jeszcze zababrać całą ścianę , Janusz wtedy rzekł

-Tutaj zrobimy swoją świątynie , tutaj macie oddawać mi cześć, od dzisiaj macie mi mówić Ojcze i być mi całkowicie posłuszni , zapomnijcie o swoich imionach od dzisiaj jesteście moimi poddanymi i tylko tak mace się tytułować, imiona wam nadali ludzie którzy są naszymi wrogami, jeśli więc usłyszę że ktoś zwraca się do siebie po imieniu spotka was kara , którą wymyśle ja sam.

Na środku z odpadków znalezionych w piwnicy budynku zbudowali stół i 12 krzeseł , stół ten ozdabiało 12 świeczek na których były krwią namazane jakieś symbole których znaczenie podobno znał tylko Janusz zwany teraz Ojcem .

Ojciec miał swój własny pokój w którym było łóżko i wielka świeca na środku która dawała światło na cały pokój oświetlając na ścianie obraz kobiety której zaostrzoną kościom człowiek w czarnej masce wycinał macicę , na początku było to przerażające dla całej 12, teraz zdali sobie sprawę z tego że coś w co weszli tak głęboko to było coś więcej niż tylko forum w internecie .

kuchnia była wielka , mieli jeden nakaz jak najwięcej mięsa , ojciec im cały czas powtarzał

-mięso to podstawowy nasz składnik ,jedząc go składany ofiarę najwyższemu więc każdego dnia powinniśmy go spożywać nawet jeślibyśmy musieli zjeść swojego kolegę ,bo najwyższy jest najważniejszy drodzy Bracia .

Cała dwunastka miała ciężko to pojąć , patrzyli z niedowierzaniem jeden na drugiego przerażonym wzrokiem , ale nikt nie miał odwagi sprzeciwić się przywódcy swojemu , chodź tak krótko się znali i ze sobą przebywali Janusz już zdążył wzbudzić w nich tak duże poczucie strachu że chodź im się nie podobały jego słowa i przekonania nikt nie potrafił się mu sprzeciwić .

Hol był bardzo długi oświetlały go naftowe lampy po 6 na każdej ścianie , drzwi były ciężkie żeliwne , wchodząc do domu można było poczuć ciężki klimat budynku a napisy na ścianie jednoznacznie świadczyły o tym że zamieszkujący tam ludzie nie mieli pozytywnego nastawienia do ewentualnie nieproszonych gości .

Już po 2 miesiącach w koło krążyły plotki o rzekomych psychopatach zamieszkujących ten budynek , ludzie bali się tamtędy przechodzić chodź większość z nich myślała że to kolejna jakaś legenda miejscowego ludu i nawet nie myśleli o tym żeby to sprawdzić , po po prostu uznawali że to jest bez sensu .

Ojciec rozdał swoim podwładnym zadania , każdy wiedział co ma robić i znał swoje miejsce ,zbierali chrust , polowali i pilnowali aby nikt nie powołany nie dostał się do środka i czasami nie poznał ich tajemnicy , za nie wykonanie swoich zadań również groziła kara wymyślona przez ojca. 

Rutyna która ich ogarniała przestała się podobać  podwładnym , aż w końcu jeden z nich nie wytrzymał dłużej narzuconych zasad Janusza  i postanowił coś z tym zrobić , niestety każdy z pozostałych podwładnych bał się go poprzeć postanowił więc że coś z tym zrobi , zgłosi to gdzieś bo sekta zaczyna przybierać formę organizacji terrorystycznej , niestety o jego planach od jednego z podwładnych dowiedział się Ojciec , zrobił zebranie w świątyni której wcześniej przygotowali , gdy wszyscy się zebrali kazał zapalić wszystkie świeczki , była to nowość dla wszystkich wcześniej nigdy nie przebywali w tej świątyni własnego kultu.Kazał wystąpić zbuntowanemu podwładnemu i zaczął z nim rozmawiać 

-Doszły mnie słuchy że chcesz zdradzić nasze bractwo - powiedział Janusz

-Ojcze skąd ty to wiesz ? 

-jesteśmy bractwem , wszyscy dbamy o to żeby nasze bractwo rozwijało się tak jak to zostało zaplanowane nie tolerujemy żadnych zdrad , jesteśmy rodziną i tak siebie traktujemy , nie potrzeba nam tutaj samolubnych indywidualistów bracie. 

-Ale ja nie jestem żadnym podwładnym , mam na imię Jonasz , nie jestem jakiś gównem , traktuj mnie również jako człowieka a nie twojego niewolnika , jeśli jesteśmy rodziną to również się się tak zachowuj a nie jakbyśmy byli tylko twoimi niewolnikami  , nie takiego cię poznałem Janusz , gdzie się podział tamten Janusz który pisał nam o tym jak jesteśmy dyskryminowani , teraz mam wrażenie że ty nie pragniesz naszego dobra , tylko po prostu jesteś rządnym władzy skurwysynem. 

-zdradziłeś nas, obrażasz nas , złamałeś wszelkie zasady więc teraz powinna spotkać cię kara .

Po czym kazał zapalić świeczki które były położone na stole i położyć na nim Jonasza i mocno trzymać , wiedział że jeśli kara którą wymyśli nie będzie okrutna to wtedy ludzie przestaną go szanować i cały projekt który tworzył z myślą o zemście na całym świecie najzwyczajniej w świecie się nie powiedzie. 

otworzył szufladę która znajdowała się pod stołem , nikt tam wcześniej nie zaglądał więc był ciekawy co się w niej znajduje i patrzył ze zdumieniem na ojca organizacji.

Z szuflady wyciągnął żyletkę która już była trochę zardzewiała , kazał zdjąć Jonaszowi buty , podwładni zrobili to niemal natychmiast chodź Jonasz zaczął walczyć nie potrafił się wyswobodzić ponieważ trzymało go 10 niegdyś braci , Janusz zaczął przecinać mu pięty krew spływała po stole i skapywała na podłogę , Jonasz krzyczał , prosił , błagał , podwładni zamykali oczy widząc co robi ojciec lecz Janusza to nie ruszało , zagłębiał coraz głębiej żyletkę w stopach Jonasza , to była kara za to że użył swojego imienia . Następnie wziął stary nóż który kiedyś znalazł w lesie zbierając chrust , był to stary tępy kozik którego zgubił pewnie jakiś zbieracz grzybów , ponieważ w tym lesie było ich zawsze na pęczki . Za   to że Jonasz bluźnił wymyślił bardziej dotkliwą karę , podszedł do twarzy Jonasza włożył mu trzy palce w usta i wyciągnął jego język po czym jednym szybkim ruchem go obciął , całe usta Jonasz zalały się krwią , ból rozdzierał jego całe ciało . Janusz uznał że na tą chwilę wystarczy i kazał wrzucić i zamknąć go do starej piwnicy a on później wykona resztę kary , jak zlecił tak wykonali jego podwładni po czym on sam powiedział : 

-Najwyższy dał mi misję odbudowy jego dobrego imienia , zdeklarowaliście się odbudować ze mną świat wierny Bogu , Napisać kolejny testament i zwrócić świat bogu , mówiłem że wszystko będzie karane bardzo okrutnie ponieważ złożyliście swoje życie i swoje słowo Bogu , nie można się z tego wypisać, Bóg nie przyjmuje teraz zniewagi wybrałem was i byliście tego świadomi , trzeba zabić wszystkich nieposłusznych tego świata najpierw okrutnie ich torturować jeśli wypełnicie ze mną daną misje dopiero wtedy czeka was raj a wielki Pan będzie was kochał i czekało was będzie życie pełne dostatku po śmierci , zakazuje wam teraz schodzenia do piwnicy , jedynie mogę ja nominować osobę która tam zejdzie i tylko po ty by nakarmić pozwanego przez samego Boga kromką chleba i octem . Jeśli ktoś się sprzeciwi temu prawu , da mu spożywać święte mięso które upolujemy , bądź w jakiś inny sposób mu pomoże będzie to traktowane jako zdrada i zginie . 

Wszyscy przyznali mu racje a strach ich przeszywał z góry do dołu niektórzy wymiotowali , zdali sobie sprawę że już teraz nie ma odwrotu a ich ojciec wcale nie żartuje , Janusz wybrał dwójkę którzy następnego dnia mieli wyjść na ulicę i werbować nowych uczniów którzy mieli rozpowiadać ich słowo oraz oddawać im pokłony , ponieważ zdawał sobie sprawę z tego że nie aby opanować cały świat nie wystarczy mu jedynie 11 poddanych którzy w pewnym momencie mogą się zbuntować jak Jonasz , po czym zgasił wszystkie świeczki w świątyni ucałował głowę czarnego kozła wiszącą na ścianie tuż za nim i rozkazał wszystkim aby wracali do powierzonych im obowiązków , powiedział to taki sposób jakby nic się nie stało ,  11 wyszła i po prostu przestali o tym myśleć wmawiając sobie że taka właśnie jest wola Pana , nie mieli innego wyjścia każdy z nich obawiał się śmierci i tortur , pierwszy raz ich strach przybrał formę wizji i wszyscy zobaczyli jakim tyranem jest ich wódz i że to nie były tylko słowa oraz nie ukierunkowany strach przed ich Ojcem .

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 03, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nowa bibliaWhere stories live. Discover now