Zazdrość.

160 19 3
                                    


Przyszłaś po cichu,

Niezauważalna.

Najpierw delikatnie zatapiałaś

Swe zęby w moim umyśle.

Podsycałaś ogień

Tlący się we mnie.

Rozwiałaś obojętność.

Zaślepiłaś

Racjonalne myślenie.

Obiecywałaś.

Ukazałaś wartość

Odwetu.

Wyolbrzymiłaś krzywdę.

Cierpienie.

Owinęłaś mnie

Wokół małego palca.

Nie pozwoliłaś dostrzec że

Zazdrość to zdradliwa kochanka.

Teraz widzę.

Wierszokletka od niechcenia.Where stories live. Discover now