01

20.3K 347 160
                                    

Siedzę sobie w ławce na mega nudnej fizyce. Nauczycielka mega przynudza.
Zaczęłam rysować po okładce zeszytu jakieś kreski. W moim "rysowaniu" przeszkodziła mi zmięta kartka która wylądowała na moim zeszycie.
Rozwinęłam papierek i odczytałam treść wiadomości.

"Umówisz się ze mną piękna Clary ? ❤️ ~ H.S."

Przeklęty Styles! Jestem jedną z niewielu dziewczyn, które go nie chcą. Tylko on nie rozumie słowa NIE. Kiedyś zaproponował mi że z chęcią mnie rozdziewiczy. Jest strasznym dupkiem. Moje przemyślenia na temat Harrego przerwał upragniony dzwonek obwieszczających zakończenie męczarni w szkole.

- Clary, poczekaj - Harry krzyknął za mną i złapał mnie za nadgarstek. 

- czego chcesz ? - zapytałam i wyrwałam rękę z jego uścisku.

- chce odpowiedzi

- możesz zapomnieć a teraz sory ale się spieszę.

Odwróciłam się i wyszłam ze szkoły.

-jeszcze będziesz moja Clary ! - krzyknął loczek a ja pokazałam mu środkowy palec i zamierzałam do przystanku autobusowego. Szłam przez parking gdy usłyszałam głos należący do jednego z kumpli Cala.

- Hej młoda. Wsiadaj, nie mamy całego dnia.

- Hej stary, po co mam z tobą gdzieś jechać? Może mnie wywieziesz do lasu i zgwałcisz? - nie żebym nie chciała żebym to zrobił, bo jest mega przystojny i kocham się w nim odkąd miałam 5 lat.

- Clar nie przesadzaj. Nie jestem stary mam tylko 22 lata. A co chciałabyś ??

- ogarnij się Ash. Skoro nie mamy całego dnia to rusz dupę i jedziemy. - powiedziałam i usiadłam na miejscu pasażera w jego Audi r8. Ash wsiadł za kierownice i ruszyliśmy. Ash położył dłoń na moim kolanie.

- bierz łapy zboczeńcu - powiedziałam i strąciłam jego łapę z mojego kolana.

- Och weź. Nie mów że ci się to nie podoba - powiedział i poruszył zabawnie brwiami. Ash gdyś tylko wiedział jak bardzo mi się to podoba...

- nie, nie podoba mi się. Zajmij się prowadzeniem auta a nie machaniem mnie, ponieważ chce jeszcze pożyć.

- Dobra wyluzuj, juz jestem grzeczny.

Wolałabym żeby twoje ręce macały mnie a nie tą kierownice.
Clary ogarnij się !!!
Moje głupie myśli.
Nie mam szans u takiego ciacha jak Ash on jest starszy i mega przystojny. Taka małolata jak ja nie zwróci jego uwagi.
Z rozmyślań wyrwał mnie głos mojego towarzysza.

- jesteśmy na miejscu młoda.

- Przestań mnie tak nazywać!! A gdzie Cal i reszta?

- przygotowują się.

- do czego.

- Mamy koncert. I sorka że cię zostawię ale też muszę się przygotować - pokazał gdzie mam usiąść, pocałował mnie w czoło i zniknął. Zajęłam swoje miejsce i czekałam na rozwój sytuacji.

~Ash~

Clary jest taka cudowna kiedy się złości i zaczyna pyskować. Jest mega słodka i urocza. Niestety taka śliczna, mądra i młodsza odemnie ,co często podkreśla, dziewczyna nie zwróci na mnie uwagi. Poza tym Calum urwałby mi przyrodzenie gdyby wiedział że chce być z jego siostrą i praktykować z nią Daddykink.
Co ja poradzę że oba jest taka słodka, niewinna a zarazem zadziorna... Byłaby świetna w roli dziewczyny oraz mojej słodkiej Księżniczki...
Muszę się ogarnąć i przygotować do koncertu. Mam nadzieje że Clary spodoba się nasz debiutancki występ.
Wiem że nieraz słuchała nas grających "koncerty" w moim lub Cala garażu. Zawsze tak słodko wygladała siedząc przed nami i słuchając naszej muzyki. Chłopaki próbowali nauczyć ją grać na gitarze, ale ta ślicznotka upodobała sobie moją perkusje. Uczę ją grać i idzie jej coraz lepiej.
Dobra Ash ogar. Wchodzisz na scenę za 3...2...1... Już !!!

Witam w 1 rozdziale nowego opowiadania. Mam nadzieję że przypadnie wam ono do gustu i je polubicie.

Pozdrawiam trzecioklasistów którzy w poniedziałek piszą egzaminy. Facie radę miśki.

Proszę o ⭐️ i komentarze.

Pozdrawiam

Buziaczki 😘😘

Kocham was ❤️❤️

Karo xoxo 

Yes Daddy| Ashton Irwin Where stories live. Discover now