1

14.4K 468 20
                                    

Obudziłam się nie wyspana, ale i podekscytowana pierwszym dniem pracy. Okej, wiem że to nic zajebistego i nie wiadomo jakiego, ale to zawsze coś, zresztą nie ma w tym za bardzo pracy fizycznej z czego się cieszę. Usiadłam na moim kochanym łóżku i popatrzyłam na zegarek, kurwa! Nie ma to jak spóźnić się pierwszego dnia pracy. Jest już siódma dwadzieścia a ja mam być na ósmą. Chwilę popatrzyłam w sufit ponieważ czekałam aż moje oczy przyzwyczają się do światła dziennego, gdy tylko to zrobiły nie czekając nawet sekundy szybko wstałam i popędziłam do łazienki. Weszłam do pomieszczenia i stanęłam przed lustrem, skrzywiłam się na swoje odbicie. Pierwsze co rzucało się w oczy to moje.. oczy, ich jasny zielony kolor był tak intensywny, że zawsze na początku zauważało się to, moja blada cera i różowe policzki grały z brązowymi włosami do ramion. Jesteś przeciętna Sasza- mówiła moja podświadomość na co przewróciłam w duchu oczami. Przyglądając się mojej figurze wcale nie byłam zadowolona, może i nie byłam gruba ale chuda także nie. Lekki tłuszczyk wystawał na moich bokach, brzuch nie był idealny i nie miałam przedziałku między nogami. Gdy przestałam w końcu myśleć nad swoim wyglądem chwyciłam pastę oraz szczoteczkę do zębów (...) Gdy tylko skończyłam nałożyłam na moją bladą cerę korektor, natomiast moje długie rzęsy podkreśliłam jeszcze czarną maskarą. Tak szybko jak weszłam, wyszłam z tej łazienki i popędziłam do szafy. W co się ubrać? Odwieczny problem kobiet, w końcu zdecydowałam się na czarne, przyległe do moich nóg spodnie oraz bordową koszulę. Przejrzałam się w lustrze obok mojego biurka i stwierdziłam że jest nawet nawet. Szybko złapałam za moją czarną torbę i schodząc na dół wstąpiłam do kuchni aby złapać jabłko i wyjść z domu. Zamknęłam drzwi na klucz i ruszyłam w stronę firmy, analizując jak daleko się ona znajduję, stwierdziłam, że w dwadzieścia minut powinnam dojść. Pod moje nowe miejsce pracy dotarłam piętnaście minut spóźniona, świetnie. Przyjrzałam się chwilę temu miejscu i mogłam stwierdzić, że mój lęk wysokości chyba tego nie zniesie. Wieżowiec miał ze czterdzieści pięter, nagle w moim gardle urósł guz. Przełknęłam szybko ślinę i weszłam do 'Enc. I. Hol. Ed. Lavrenson' Szybkim krokiem weszłam i pierwsze co zaczęłam się rozglądać. Styl był wręcz beznamiętny, za bardzo nowoczesny jak na mnie, było wręcz zimno przez samo patrzenie. Nagle podeszło do mnie dwóch mężczyzn w garniturach.

-Witamy, szuka pani tutaj czegoś?- spytał jeden z nich , przez chwilę mu się przyjrzałam i powiem że z wyglądu był przeciętny, zwykły blondyn o niebieskich oczach. Natomiast drugi był jego przeciwieństwem, typowym mulatem.

-Dzień dobry, zaczynam dzisiaj pracę i nie za bardzo się orientuję gdzie mam iść- powiedziałam grzecznie, ich postawa od razu się zmieniła. Uśmiechnęli się szeroko i powiedzieli gdzie co jest. Na koniec podziękowałam i weszłam do windy gdzie pojechałam w wyznaczone miejsce, na pięćdziesiąte piętro. Gdy tylko wjechałam na samą górę spojrzałam za zegarek i przeklnęłam w duchu- godzina spóźnienia. Wręcz biegiem rzuciłam się w stronę wyjścia z windy. Pierwsze co zobaczyłam to kremowa lada a za nią także młodą blondynkę. Szybko do niej podeszłam i zaczęłam mówić.

-Dzień dobry ja jestem nową asys..- nie dane było mi dokończyć bo dziewczyna chamsko mi przerwała.

-Tak wiem, jesteś spóźniona, a nasz szef nie lubi, kiedy jakikolwiek z jego pracowników kiedykolwiek się spóźnia- odpowiedziała wyniosłym tonem przez co lekko się speszyłam.

-Wiem. Bardzo przepraszam. Gdzie mam teraz iść?- spytałam jej nieśmiało i odwróciłam wzrok.

-Idź do końca korytarza i skręć w lewo.- powiedziała szybko, a ja udałam się korytarzem do końca, skręciłam w lewo, według wskazówek i zobaczyłam ogromne drzwi wykonane z jakby metalu? Szkła? Nie zwracając uwagi na jakieś pieprzone drzwi wzięłam głęboki wdech na uspokojenie i cicho uchylając drzwi weszłam do środka.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 20, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Perservering loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz