Kiedyś zatęsknisz | r.w. ✔️

Prologue

*Nadia*
Minęło 6 miesięcy od rozstania z Remkiem, jest grudzień.
Miesiąc temu związałam się z Igorem, starszym o rok chłopakiem. Mimo, że było ciężko, to w końcu uporałam się ze złamanym sercem i uznałam, że muszę żyć dalej.
Z Remim udajemy, że się nie znamy. Zabawne, przecież kiedyś byliśmy dla siebie całym światem. Trudne było patrzeć na niego prawie codziennie i wiedzieć, że to koniec, że te piękne chwile z nim już nie wrócą.
Z tego co wiem Remigiusz od naszego rozstania nie związał się z nikim na dłużej niż kilka dni. Traktowałam to jako karmę za to co mi zrobił.
W pewnym momencie uznałam, że nie ma sensu się nim przejmować i odpuściłam.
'Kiedyś zatęskni'- tym krótkim cytatem podnosiłam się na duchu.
Teraz jestem z Igorem i jestem szczęśliwa. Na początku bałam się mu zaufać, ale w końcu się udało i nie żałuję. Zakochałam się w nim i mam nadzieję, że tego nie spieprzy. Poznaliśmy się na jakiejś imprezie i tak jakoś poszło. Nie chodzimy do tej samej szkoły, ale mieszkamy blisko siebie, więc spotykamy się dość często.
Cieszę się, że udało mi się zapomnieć o Remku.

*Remek*
6 miesięcy od naszego rozstania.
Wiem, że zabrzmi to głupio, ale tęsknie za nią i żałuję, że to zakończyłem.
Po rozstaniu próbowałem wiązać się z innymi dziewczynami, ale nie umiałem tego utrzymać dłużej niż kilka dni. Nie chciałem przyjąć do wiadomości, że nadal kocham Nadię, ale w pewnym momencie uznałem, że nie można się tak długo okłamywać. Zerwałem z Nadką, bo męczyło mnie spędzanie z nią całego mojego czasu, dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że mogłem po prostu zrobić nam przerwę, a nie od razu zrywać.
Z tego co wiem Nadik ma chłopaka i jest z nim szczęśliwa. Starałem się to uszanować, ale ja.. ja tak nie potrafię. Za mocno ją kocham, żeby tak po prostu dać sobie spokój.
Ona musi mi wybaczyć i znów być moja, potrzebuję jej. Tak cholernie żałuję, że to zjebałem, ale będę się starał to naprawić. Ta obojętność ze strony Nadii gdy przechodzi obok, była najgorsza. Chciałem do niej podejść i pogadać, ale się bałem.

***

DYMDYM TYRYRY :33

Witam Was bardzo serdecznie w kontynuacji 'Never' :)

Zostawcie gwiazdkę i komentarz jeśli rozdział Wam się spodobał :3

Do następnego, trzymajcie się, cześć! ♥