trochę tu poradnika, trochę wyznań i na pewno czegoś jeszcze. ;)
Jestem therianem i postaram się pomóc wam jak to rozumieć itp.(przynajmniej mam taką nadzieję) :')
Gratuluję tym co to wszystko przeczytali i mi współczują 👏😔 (I tak jak ja mają nadzieję że kura wyzdrowieje i przeżyje)
Jeśli nie chcesz czytać to przewiń do "nieobecność"
Wiem że trochę nie na temat ale przepraszam że dawno nie dodawałam nic nowego. Miałam problem z kurami. ( Tak, mam 4 kury i 1 perlice...) Perlica została sama bo były dwie ale jedną coś zabiło. Od tamtej pory cały czas atakowała czarną kurę, Benię. (Benia to moja ulubienica) Myślałam co z tym zrobić, chciałam komuś ją oddać ale nikt nie chciał w końcu stało się najgorsze. Wczorajszego dnia (5 maj 2024) pojechaliśmy do kościoła, potem na lody. Wszystko było fajnie. Smaczne lody, krótka msza. Przyjechaliśmy do domu, przed wyjazdem wypuściłam kury i perliczkę na działkę bo na wybiegu im się nudzi. Po przyjeździe idę na działkę, nigdzie nie widzę Beni. Biegnę do perliczki która stoi pod wierzbą. Odganiał ją, a w dołku leży Benia. Oddycha. Cieszę się że żyje. Nie chce wyjść z tego dołka. Myślę że perlica tylko ją zaatakowała ale nie bardzo jak zwykle. W końcu zdecydowałam się i wyciągałam Benię z dołka. Popłakałam się. Miała całą zakrwawioną głowę i wydziobane prawie wszystkie pióra z głowy. I jeszcze coś gorszego. Miała wydziobane jedno oko...Ja osoba wrażliwa, popłakałam się już całkiem, nie mogłam nic zrobić. Ogólnie ciocia mnie pocieszała i babcia. Poszłam do domu bo musiałam się uczyć, mama mi kazała. Cały czas patrzyłam przez okno na kury, biedna Benia! Zamknęłam perlice na wybiegu a kury zostały na działce. Potem wszystkie kury (i perliczka niestety) poszły do kurnika spać. Dzisiaj po szkole przychodzę do domu pytam się taty co z kurami, on mówi że zdezynfekował Beni ranę i nie wie czy wyzdrowieje bo może też być tak że umrze. Powiedział też że perlicy już nie ma...zostawmy znicz dla Wierzbinka (perlicy) [*] (skończyła w zamrażarce😔 odeszła dnia 6 mają 2024 Mam nadzieję że Benia nie umrze. Tata powiedział że nie warto iść z nią do weterynarza bo wyjdzie jakieś 200 zł i bardziej się opłaca dokupić kur.😩😔😔
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Tak wygląda perliczka Z naszej to nawet pożytku nie było, bo nie dawała jajek bo to był samiec Biedna czarna kurka do końca swojego życia zostanie pół ślepa, przynajmniej w ogóle ma oko
