Uśmiech na twarzy mojej mamy wywoływał nikt inny jak Bogdan Skowron . Były szef całego przybytku zwanego Podziemiem jak i były szef pół światka Wałbrzycha .
Bogdan to dobry facet . Twardo stąpający po ziemi . Z ambicjami by zostać człowiekiem świata polityki . Czyli zamienia jeden burdel na drugi . Tylko że w tym drugim będzie musiał bardziej lawirować . By w gnoju po kolana nie stać .
Chrząkam w momencie gdy Bogdan jest już zbyt blisko mojej mamy . I coś mi mówi że będąc pod urokiem śmiechu mojej rodzicielki . Bogdan zmierzał do tego by ją pocałować . A ja jeszcze nie dorosłam do faktu że moja mama jest teraz wolnym człowiekiem . Kobietą która może a nawet powinna umawiać się z innym facetami . Zasadniczo z Bogdanem są w podobnym wieku . A i jemu przydała by się kobieca ręka . Bo mój były szef to może i stanowczy człowiek , ale pragnął by skrycie aby ktoś się zaopiekował nim samym .
Mama odskakuje jak oparzona , cała bordowiejąc na twarzy.
A Bogdan się głośno śmieje .
Masz wyczucie czasu Wi . No nie ma co .
Boguś czy ty właśnie bałamucisz moją własną matkę .
W życiu . Namawiam ją na randkę . Ale na razie stawia czynny opór .
Widocznie jeszcze nie jest gotowa .
Ja tu jestem moi drodzy .
No i co z tego mamo . Ja muszę wiedzieć co się święci . I czy ten facet nie narzuca się tobie zbyt nachalnie .
Nie będę z tobą o tym rozmawiać Wiola . Jesteś moim dzieckiem . I moje sprawy prywatne to nie twoja rzecz .
Ooo proszę to macie razem jakieś sprawy prywatne . A ja nic o tym nie wiem .
Nie mamy . Przestań wkładać mi w usta słowa których nie wypowiedziałam .
Miło było cię widzieć Wi . Muszę już lecieć do ratusza . Więc żegnam miłe panie .
Tak nagle idziesz . Jeszcze chwile temu nigdzie ci się nie spieszyło . Widziałam jak chciałeś zabić czas , całując moją mamę .
Wioletto Nowak mówię do ciebie opanuj się .
Dobra już dobra .
Zostawiam was same bądźcie grzeczne .
Jasne . Nara .Gruby .
Wiola co w ciebie wstąpiło na boga ?
Ty mamo boga to w to nie mieszaj . Co tu się wyprawia ? I czemu jak nic o tym nie wiem ? Romans wisi w powietrzu mamo .
Głupoty gadasz . Co cię sprowadza ?
Całowaliście się już .
YOU ARE READING
Podziemie #2
ChickLitW życiu nie zawsze układa się tak , jak tego na początku swojej drogi oczekujemy . Ja miałam marzenia jak każda młoda kobieta,chciałam zobaczyć świat . Doświadczyć czegoś więcej niż to zapomniane przez Boga miasto. Pragnęłam wydostać się z tej zapy...
Rozdział 15 WIOLA
Start from the beginning