wycieczka do lasu

610 35 52
                                    

pov edgar:

nie spodziewałem się tego że mnie gdzieś zaprosi, a tym bardziej że zapłaci za mnie, ale widocznie serio tego żałuję i jest mu przykro, albo nie? nie wiem czy mogę mu znowu zaufać, zapytam się po szkole colette co o tym sądzi.

po chwili myślenia czy mogę ponownie zaufać fangowi wyrwałem kartkę z zeszytu ma której napisałem "muszę to przemyśleć, napiszę później do ciebie" po czym podałem ją fangowi, przeczytał ją ale nic nie odpowiedział, może to i nawet lepiej?
przez resztę lekcji nie gadałem z fangiem ani busterem i chesterem, gdy tylko zadzwonił dzwonek spakowałem się i wyszłem z klasy w stronę kantorka, w którym tym razem ktoś niestety był, więc poszłem do szatni w której było parę osób ale już miałem w nie wyjebane, usiadłem pod moją szafką i wyciągnąłem telefon żeby napisać do colette

top 1 emos🕷️🖤:

-ej jest sprawa, o której dzisiaj kończysz?

psychopatka😱😵:

-co jest? coś się stało?

top 1 emos🕷️🖤:

+nie chcę o tym gadać przez sms ale powiem ci tylko tyle że fang mnie przeprosił i zaprasza nas na weekend do lasu

psychopatka😱😵:

-CO?! I TY SIĘ ZGODZIŁEŚ?!

top 1 emos🕷️🖤:

-powiedziałem że muszę to przemyśleć i że później do niego napiszę, powiedział też, a bardziej napisał że wolałby jechać sam ze mną ale jak chcę możesz jeszcze z nami jechać, i jeszcze 2 koledzy z mojej klasy
to o której kończysz? musimy to przegadać

psychopatka😱😵:

-14:30, KONIECZNIE musimy to przegadać, myślisz że coś kombinuję?

top 1 emos🕷️🖤:

-ja o 14, i szczerze to wątpię że coś kombinuję bo jebany mi 4 strony przeprosin napisał i do tego dał mi jakieś 10 energetyków, lecz nigdy nie wiadomo

psychopatka😱😵:

-trochę sus, uważaj na niego

w tym momencie zadzwonił dzwonek więc szybko napisałem colette że muszę spadać na lekcję

matma, rozjebie się

pomyślałem ale nie miałem ochoty z niej uciekać bo miałem nadzieję że fang znowu ze mną usiądzie.
gdy weszłem do klasy bustera, chestera i fanga jeszcze nie było, ale stwierdziłem że pewnie zaraz przyjdą więc nie myślałem o tym

japierdole co ja mam z tym fangiem? typo prawdopodobnie próbował się mną zabawić a ja chcę z nim w ławce siedzieć? co jest ze mną nie tak?

gdy tak myślałem do klasy nagle weszli chłopaki, jak już wcześniej wspominałem liczyłem na to że fang ze mną usiądzie, jednak usiadł chester co trochę mnie zawiodło, po dłuższej chwili ciszy nagle chester zapytał:

-co jest między tobą a fangiem?
spojrzałem się na niego lekko skrzywiony bo zirytowało mnie lekko jego pytanie

-jak to kurwa co? kolegujemy się
chester spojrzał na mnie lekko się uśmiechając, po chwili zdałem sobie sprawę że fang który siedział za nami wysłuchiwał naszą krótką rozmowę, gdy spojrzałem na niego zobaczyłem na jego twarzy szczęście, wyglądał tam żałośnie z tym swoim uśmieszkiem że aż słodko,
po chwili kontaktu wzrokowego z fangiem odwróciłem się i co jakiś czas chester pytał się mnie o jakieś randomowe rzeczy. gdy już skończyłem lekcję poszłem prosto do domu czekając na colette w tymczasie grając w fortnite, gdy colette już wróciła do domu poszliśmy do mojego pokoju i zaczęliśmy rozmowę

-słuchaj, moim zdaniem coś do niego dotarło i serio żałuję tego co zrobił
odpowiedziałem z powagą na twarzy
-skąd masz pewność że się zmienił? ja na twoim miejscu bym na niego uważała
powiedziała colette również z powagą na twarzy po czym ja wyciągnąłem z plecaka 2 kartki zapełnione z obu stron i przekazałem je colette, gdy już przeczytała popatrzyła na mnie przez chwilę zastanawiają się co powiedzieć, zauważyłem że jej twarz się trochę rozluźniła więc miałem nadzieję że chociaż trochę zaczęła wierzyć że fang żałuję tego co robił, wiedziałem że colette potrzebuję czasu żeby znowu zacząć komuś znowu ufać więc przygotowałem się na to co miała zamiar powiedzieć, ale jak się okazało powiedziała coś czego się nie spodziewałem że powie
-chcesz żebyśmy pojechali z nim do tego lasu?
zapytała colette a ja szybko odpowiedziałem
-no wiesz, wydaję mi się że serio jest mu przykro i chciałbym mu dać jeszcze jedną szanse więc chyba nie zaszkodziło by pojechać
-wiesz, jeśli chcesz żebym z tobą pojechała to nie ma problemu, nawet wolałabym z wami pojechać żeby mieć pewność że fang się zmienił
uśmiechnąłem się i wyciągnąłem telefon mówiąc przy tym:
-to w takim razie napiszę do fanga
colette przytaknęła i cierpliwie czekała na to co nastepnie powiem, ja w tymczasie napisałem do fanga

lovers of the night  //fang x edgar\\  [sezon 1]Место, где живут истории. Откройте их для себя