Cześć nazywam się Tanjiro kamado mam 15 lat i jestem szermierzem zabijającym krwiożercze demony.
Może to zabrzmi dziwnie i możecie mi wierzyć lub nie ale od małego widze duchy. Pierwszego ducha zobaczyłem w wieku 3 lat był to wysoki mężczyzna z długimi czerwonymi włosami spiętymi w kucyk na uszach miał kolczyki Hanafuda był odziany w czerwone haroi przy pasie miał miecz odwrócił się do nie i powiedział " musisz go zgadzać " i znikną na początku nie wiedziałem o co chodzi bo byłem 3 letnim dzieckiem ale teraz wiem o kogo chodzi on powierzył mi zgładzenie najsilniejszego demona , mordercę mojej rodziny powierzył mi zgładzenie Muzana Kijcubiego..
Drugi raz duchy objawiły mi się kiedy trenowałem na szermierza. A dokładniej kiedy próbowałem przeciąć ogromny głaz wtedy też poznałem Sabito i Makomo
Sabito miał pudrowo różowe roztrzepane włosy oczy koloru fiołkowego fioletu na policzku miał średniej wielkości blizne i nosił lisią maskę
A Makomo niska dziewczyna z czarnymi włosami , niebieskimi oczami także nosił lisią maske tylko jej bok przyozdabiały malunki niebieskich kwiatów
Sabito pomógł mi z treningiem siłowych
a Makomo zajmowała się mnąAle wróćmy do teraźniejszości właśnie leże przed Hirarshami (?) ponieważ dowiedzieli się o tym że podrużuje z demonem na plecach. Ale to nie temat o którym powinienem wam opaowiadać. Właśnie w tym momencie widzę dwa duchy jeden stoi obok hierashia płomieni a drugi obok hierashia owadów
Oba duchy to kobiety ta która stoi obok hierashia płomieńi ma czarne długie włosy związane w bardzo niski luźny kucyk , czerwone oczy i jest ubrana w białe kimono w wzory niebieskich kwiatów druga kobieta stojąca obok hierashia owadów ma czarne długie włosy po obu stronach głowy ma spinki przypominające motyle skrzydła ma jasno fioletowe oczy jest ubrana w mundur zabójcy demonów i przyjaźnie się uśmiecha-_-_-__-_-_-_-time skip-_-_-_-_-_-__-_--
Od tego pamiętnego dnia kiedy spotkałem wszystkich hierashuw minął miesiąc jestem na samotnej misji moi przyjaciele Inuske i Zenitsu są na misji z Renkoku. Kiedy miałem wracać Ruka czyli matka hierashia płomieni zaczepiła mnie i powiedziała z łazmi w oczach
- Tanjiro proszę jako jedyny możesz mnie usłyszeć i pomóc proszę pomóż mój ukochany synek może zaraz umrzeć
Proszę podążaj za mnąSzybko zaczeła iść w nieznane mi miejsce ja jak najszybciej pobiegłem po dwóch minutach dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłem na moment mnie sparaliżowało Kyōjurō właśnie walczył z 3 wyższą.
Po tej minucie bezruchu zauważyłem jak akaza próbuje przedziurawić Rengoku ja jak najszybciej jak potrafiłem wplontałem się w walkę używając tańca
Kagura odcinając ręce trzeciej wyższej które miały przedziurawić starszego. Ręnce akazy zaczeły się regenerować ale znacznie wolniej niż wcześniej spojrzał na minę z fascynacja w oczach po czym powiedział- może ty chcesz zostać demonem?
- po moim trupie -w tym momęncie mój znak zabójcy aktywował się i pokrył więszoś mojej twarz rzuciłem się na niego po pięciu minutach odcinania rąk akazy wspólnie z hirarshią wyczułem nić która pokazuje miejsce w które powinienem uderzyć więnc używając tańca kagura wbiłem miecz w szyję demona do połowy ale on odskoczył po czym spojrzał na niebo powoli wychodziło słońce ja nie wiedząc co zrobić pobiegłem do Zenitsu który przypatrywał się sytuacji wyrwał miecz z jego rąk i użyłem tańca kagura. Teraz znak pokrywał moją całą twarz i połowie ciała [jeżeli w ologóle jest to możliwe dop.autor~] wszystko było powolne jak by zatrzymać czas podbiegłem do akazy i przeciąłem szyję demona tak ja Tanjiro Kamado szermierz na poziomie kanoe zabiłem wyszą trzecią wszystko znowu zaczęło się poruszać normalnie ja opadłem na kolana próbując wziąć oddech po kilku nie udanych próbach zaczełem kasłać i duśić się wtedy tez podbiegł do mnie hirash mówiąc coś dla mnie nie zrozumiałego po chwili chyba zemdlałem
YOU ARE READING
I see ghosts/ /one-shot //kny
Fanfictionnazywam się Tanjiro kamado od zawsze widziałem duchy...