Prolog

25 4 2
                                    

Szare tęczówki leniwie podniosły wzrok znad masy papierów, które opisywały historię młodej dziewczyny, która została zamordowana i zgwałcona.

- Oi, Yumi - zabrzmiał głos brunetki, która oparł się łokciami o biurko znajomej. - Co badasz tym razem?

Yumi Tanaka była młodą kobietą o niezwykłych szarych oczach, chudej sylwetce i pięknych jasno blond włosach.
Pracowała w agencji detektywistycznej, gdzie była jedną z najlepszych pracowników pośród innych. Można by rzec że była do tego stworzona.

Brunetka obok niej nazywała się Yue Haiba. Miała fiołkowe oczy, niezwykle bladą cerę i jak ja swój wiek była całkiem wysoka. Była o paręnaście lat młodsza od Yumi.

Blondynka podniosła powoli wzrok znad teczki spoglądając na koleżankę z pracy.

- Sprawę Akiry, tej nastolatki która została zabita i zgwałcona - wytłumaczyła, biorąc do rąk kartkę która opisywała wspomnianą nastolatkę. Było na niej jej zdjęcie, wiek czy informację o rodzinnie.

- To potworne...jak ktoś mógł zrobić coś takiego tak młodej dziewczynie - powiedziała brunetka, zerkając na opis zmarłej dziewczyny.

- Zgadzam się z tobą - odparła Yumi wkładając kartkę do teczki.

Pomimo jej słów, miała wrażenie że Tanake nie zbyt to interesowało sądząc po wyrazie jej twarzy. Nie pokazywała ona zupełnie nic, co niekiedy dla innych było przerażające.

- A słyszałaś o tym prawniku który ponoć zawsze stawia na swoim? - spytała Yue.

- Nowy prawnik? Nie słyszałam o nim - odparła rzucając młodszej zaskoczone spojrzenie.

- Na serio?! Z tego co mi wiadomo połowa osób stąd go zna i opowiadali mu o tobie

- Ha? Czemu o mnie?

- Ponieważ jesteś jak Sherlock Holmes! Każdą niemożliwą sprawę rozwiążesz z palcem w nosie! - Yue postawiła krzesło obok biurka Yumi i przysiadła się blisko niej. - Dziś urządzają wieczorek zapoznawczy w klubie do którego zawsze chodzą nasi znajomi z pracy, zaprosili też mnie i ciebie! Co ty na to że-

- Nigdzie nie idę

- Co? Czemu?

- Nie interesuje mnie coś takiego, i tak mam mnóstwo pracy - blondynka przeglądała kartotekę Akari, mając nadzieję że znajdzie coś ciekawego na jej temat.

- Cięgle siedzisz przy biurku zamiast zaszaleć! Jesteś młoda a faceci lecą na ciebie jak pszczoły do kwiatów, powinnaś to wykorzystać

- Mam 34 lata, to nie już tak młodo a to, że faceci na mnie lecą nie jest moją winą, narazie nie szukam nikogo

- I spędzisz całe życie sama? Czasami serio cię nie rozumiem, Yumi

Szarooka spojrzała na koleżankę kątem oka. Widziała że była rozczarowana jej odmową, przez co westchnęła ciężko i nie odwracając oczu od teczki powiedziała:

- Pójdę ale tylko i wyłącznie ten jeden raz

Na jej słowa Yue uśmiechnęła się szeroko, wstała z krzesła i ruszyła do wyjścia.

- Obiecuję ci, że tego nie pożałujesz! Pamiętaj, dziś o 20 masz być w klubie! - dodała nim wyszła.

Yumi została sama w małym pokoiku, mając nadzieję że nie będzie żałować swojej decyzji.

My lawyer - Hiromi Higumura Where stories live. Discover now