Spotkanie w Radiowęźle

3 0 0
                                    

Dzień szkolny przebiegał spokojnie dla niejakiej Aoi Akane. Przed chwilą ponownie odrzuciła wyznanie swojego przyjaciela z dzieciństwa Akane Aoi. Dziewczyna wie, że jest w niej zakochany i co prawda jeszcze kilka lat temu ona również coś do niego czuła. Jednak to szybko minęło i dotarło do niej, że widzi go tylko w platoniczny sposób. Chłopak najwyraźniej nie może się poddać. Jednak ostatnio Aoi zauważyła jak jej przyjaciel zachowywał się względnie do pewnego Teru Minamoto- starszego brata nowego przyjaciela Nene-chan. Wysnuła teorię, że ma on uczucia do starszego chłopaka a wyznaje do niej by to ukryć. Nie przeszkadzało jej to. Zrozumiała, że może być ciężko posiadając uczucia do kogoś tej samej płci. Przynajmniej Nene nie miała tylu problemów. A skoro mowa o Nene, znowu zniknęła. Ostatnio często to się zdarzało. Fioletowowłosa zaczęła podejrzewać, że jej przyjaciółka przestała ją lubić nawet po tym jak druga dziewczyna zaprzeczała temu. Zanim mogła pomyśleć o tym więcej podszedł do niej nauczyciel i zauważyła,że tylko ona została w klasie. Spojrzała na dorosłego,który ze stosem papierów spytał się jej czy mogłaby zanieść to do dziewczyny ze starszej klasy. Aoi oczywiście się zgodziła i spytała o imię uczennicy. Ten powiedział:"Sakura Nanamine". Już miała wyjść z papierami w ramionach i torbą,w której miała lunch kiedy zatrzymała się i odwróciła z powrotem do nauczyciela, który teraz siedział przy biurku oraz coś pisał. Nastolatka spytała się gdzie może znaleźć tę Sakurę. On odpowiedział ,że zazwyczaj przesiaduje w radiowęźle. Odprawił ją. Ta tylko wzruszyła ramionami i ruszyła w drogę. Po kilku minutach drogi dotarło do niej, że nie wie gdzie znajduje się radiowęzeł,ale nie chcąc zawieść zaufania nauczyciela nie poddawała się. Zamyślona wpadła na kogoś i upadła rozrzucając dokumenty. Potrząsnęła głową i spojrzała w górę na kogo wpadła. Był to chłopak ze starszej klasy. Chyba 2 klasy liceum. Miał rude włosy i jasne oczy. Aoi zauważyła, że wygląda jakby miał kocią twarz. Szybko przeprosił i pomógł jej wstać. Dziewczyna przypomniała sobie o papierach i zaczęła je zbierać . Chłopak zauważając co robi dołączył się. Podnosząc jeden z papierów zobaczył nazwisko na nim i spytał się czy zanosi je dla Sakury Nanamine na co młodsza dziewczyna odpowiedziała twierdząco pytając się czy ją zna. Rudowłosy potwierdził i zaproponował zaprowadzenie jej do radiowęzła gdzie teraz znajduje się Sakura. Ze skinieniem głowy fioletowłosa zabrała torbę i pozbierane dokumenty. Następnie poszła za starszym nastolatkiem, który w końcu powiedział by mówiła do niego Natsuhiko-Senpai. Po chwili dotarli na miejsce. Chłopak otworzył drzwi wchodząc do pomieszczenia i podszedł do zielonowłosej oraz zielonookie dziewczyny siedzącej przy biurku. Aoi wchodząc założyła, że to Sakura. Starsza dziewczyna odwróciła się do niej ze znużeniem,ale z miłym uśmiechem. Fioletowowłosa nieśmiało podeszła i przekazała dokumenty na co druga dziewczyna podziękowała zaczynając czytać każdą stronę. Młodsza uczennica trochę się rozejrzała po pomieszczeniu i przeszła się trochę. Po minucie zauważyła dwie postacie więcej. Jednak co uznała za ciekawe młodzi chłopcy,których oglądała unosili się. Jeden z nich miał różowe włosy pasujące do swetra i białe spodnie. Drugi chłopak jednak przykuł jej uwagę szczególnie. Był wyraźnie młodszy. Może 13/14 lat. Ciemne włosy i bardzo stary mundurek. W końcu zobaczyli nowego towarzysza i ciemnowłosy podleciał szybko w jej stronę pytając się Sakury kim ona jest. Ta trochę zirytowana i zmęczona odpowiedziała, że to młodsza uczennica , która przyniosła jej kilka dokumentów. Wróciła do tego co robiła.Chłopiec zwrócił się do fioletowłosej i powiedział:

T:Cześć! Jestem Tsukasa. Znasz Sakurę?Czy jesteś tu nowa?To Mitsuba! Długo tu będziesz? Jak się nazywasz?

Dziewczyna trochę skołowana powoli wyłapała każde pytanie patrząc na wciąż unoszącego się chłopca odpowiada na wszystkie.

A: Cześć Tsukasa-kun. Dopiero się poznałyśmy przed chwilą. Jestem w pierwszej klasie liceum, więc w budynku nie jestem nowa,ale w radiowęźle jestem pierwszy raz. Miło mi Cię poznać Mitsuba-kun. Będę  dopóki mam pozwolenie przebywać tu. Nazywam się Aoi. Nazwisko Akane.......Powiedz.....czy wasza dwójka jest duchami?
Wszyscy spojrzeli się na młodą dziewczynę kiedy ciemnowłosy odpowiedział.
T: Oczywiście! My nie jesteśmy jedynymi duchami jest ich wiele w tej szkole. Tak jak Amane!
A:Amane?
T:Mój starszy brat bliźniak!
S: Wszyscy go znają jako Hanako.
A:Hanako? Ale myślałam,że Hanako to....
N: Dziewczyna? Tak. Wielu tak myśli. Reszta plotki jest jednak prawdziwa.
A:Och....

Nagle słychać burczenie. Wszyscy się zatrzymali i spojrzeli na źródło,którym okazała się Aoi. Dziewczyna zarumieniła się i przeprosiła.

A:Hehe.......To pora lunchu......

Fioletowłosa wyjęła z torby pudełeczko i otworzyła bento. Usiadła za pozwoleniem na kanapie i zaczęła jeść.
Starsi wrócili do pracy  nad dokumentami. Mitsuba odleciał gdzieś z radiowęzła z aparatem . Tsukasa usiadł obok Aoi i przez chwilę machał nogami. Nagle zauważył w bento babeczkę malinową i patrzył na nią ze smakiem i porządaniem. Po minucie fioletowłosa przestała jeść czując wzrok chłopca ducha. Podążając za jego spojrzeniem zachichotała. Wzięła babeczkę do ręki co Tsukasa obserwował czujnym okiem.Dziewczyna przysunęła rękę ze słodyczem do swojego towarzysza co uznał za pozwolenie na zjedzenie tego co  uczynił. Fioletowowłosa zachichotała jeszcze raz i wróciła do swojego jedzenia.
Siedzieli w ciszy przez chwilę kiedy chłopak odezwał się znowu z pełnymi ustami.

T: Dziękuję za babeczkę Ai-chan!

Dziewczyna uśmiechnęła się łagodnie i skończyła lunch. Niezauważenie przez resztę starsi patrzyli między sobą ze zdziwieniem.  Fioletowowłosa skończyła posiłek i spakowała wszystko zabierając swoje rzeczy.

A:Ja już będę się zbierać. Zaraz zacznie się kolejna lekcja i nie chcę się spuźnić.
T: Proszę zostań jeszcze trochę !
S:Ona ma rację. Nie możesz jej zatrzymać
A: Mogę przyjść innym razem kiedy będę miała czas?
T:Naprawdę?

Aoi widząc nadzieję chłopca wiedziała co powiedzieć.

A: Oczywiście.

Tsukasa szybko ją uściskał i z trudem pozwolił jej odejść. Fioletowowłosa powoli ruszyła do drzwi i machając wszystkim wyszła kierując się do swojej klasy. Chłopiec machał ze zdezorientowaną miną w kierunku drzwi nie zauważając,że został sam po tym dźwięku dzwonka.

Spotkanie TsukAoi W RadiowęźleWhere stories live. Discover now