-6-

565 15 21
                                    

-5:30-
Boka wstał. (Wiem bardzo długie zdanie)
*Myśli Boki: O Jezu bo Nemeczek ma dziś urodziny, dobra napisze do reszty*
_______
B: Ej ludzie
Cz: O co chodzi?
W: ??
B: Bo Nemeczek ma dziś urodziny cn
K: noo
B: Organizujemy coś na placu?
Wszyscy: okej
Cz: Może choinkę postawimy
B: ...
Ba: Przyniose stół
K: PRZECIEŻ TY MIESZKASZ 20 MINUT OD PLACU
Ba: Faktycznie...
C(Czele): Ja moge przynieść stół jak już
Ba: Dobra
Cz: Zrobie tort
B: Tylko nie dodawaj tabaki...
Cz: Spoko akurat mi sie skończyła
K: Ty w ogóle umiesz piec?
Cz: No umiem
K: A dobra myślałem że nie
W: To ja przyniose krzesła
B: Wam sie chce to nieść?
W: Nie
B: ...
W: Wsumie chyba lepiej na stojąco...
B: Zgadzam sie
_______

Boka naszykował prezent dla Nemeczka, gdzie był album (G)I-dle. Napisał na szybko list "Przyjdź na plac broni, 13:00", wziął ten prezent, schował go gdzieś i poszedł na plac broni.

-12:20-
Nemeczek sie obudził i przeczytał ten list.
*Myśli Nemeczka: O boże ale że tak wcześnie? Dobra trudno*
Nemeczek sie ogarnął i wgl i poszedł na plac broni.

W/K/Cz/C/Ba/B: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NEMECZEK!!!

Nemeczek sie zdziwił, że oni nie zapomnieli, ale też sie ucieszył (Przepraszam zaczęłam sie śmiać..)

N: Nie zapomnieliście o tym?
B: Oczywiście że nie, czemu mieliśmy zapomnieć?
N: ..nie wiem

Nemeczek podszedł bliżej i oni tam odśpiewali hymn urodziny, i on zdmuchnął tą świeczke. Życzeniem Ernesta było by każdy na świecie był szczęśliwy (Boże ale miło 😭)

_____
robie taki skip time i jest kolejny dzień
_____
Nemeczek już był u siebie w domu, więc postanowił, że pójdzie na spacer. Nagle, wpadł do zimnej wody (pomysł od Ferenca Molnára)
*myśli Nemeczka: No znowu... Jezu wstyd...*
Nemeczek szybko wrócił do domu i coś tam zrobił

Mn(mama nemeczka): Nemeczek, coś sie stało?
N: znowu wpadłem do rzeki...

Okazało sie że Nemeczek ma gorączke, więc musiał zostać w domu.

Chłopcy z Placu Broni (Nemeczek x Boka)Where stories live. Discover now