1

991 33 10
                                    

- Lena, nie możesz się tak zachowywać!

Prychnęłaś jedynie pod nosem na słowa przyjaciółki, sunąc opuszkiem palca po ekranie telefonu i odrzucając kolejne połączenie od Tomka. Opuściłaś torbę treningową na podłoże w przedpokoju i zniknęłaś we wnętrzu przestronnej kuchni. Z jednej z szafek wyciągnęłaś wysoką szklankę, którą po chwili wypełniłaś wodą. Upiłaś spory łyk i
wsparłaś się biodrami o aneks kuchenny, spoglądając przelotnie na brunetkę. Telefon, który zdążyłaś położyć na stole znowu zaczął wibrować, a ty jęknęłaś cicho, dopijając zawartość naczynia. Karina przewróciła podirytowana oczami i posłała ci porozumiewawcze spojrzenie. Zerknęłaś na pięć liter widniejących na wyświetlaczu
komórki i ponownie odparłaś próbę kontaktu chłopaka.

-Dlaczego to robisz? - padło z ust twojej towarzyszki.

-Bo pewnie chce powtórki.- odparłaś, wgryzając się w jabłko.

Podeszłaś do okna i zatopiłaś wzrok w panoramie miasta, którą otulił mrok i dzięki temu wyglądała naprawdę zjawiskowo. Polubiłaś go, a szczególnie sposób w jaki jego smukłe palce przemieszczały się po twoim bladym ciele, kiedy opuścił je na śnieżnobiałą pościel hotelowego łóżka. Czynił to z taką subtelnością i zmłysłowością, że nie mogłaś tego nie zapamiętać. Biel jego uśmiechu, który odbił się w lustrze, gdy zsunął z ciebie materiał czarnej, połyskującej sukienki także trudno było wyprzeć z pamięci. Później wodził już
ciepłymi wargami po skórze twojej szyi, powodując, że twoja dłoń wplotła się w jego ciemne włosy i pociągnęła mocno za jego kosmyki. Mruknęłaś wtedy cicho i
zachłysnęłaś się powietrzem, kiedy jego wielka dłoń wsunęła się pod materiał czerwonej, krwistej bielizny i obrysowała opuszkami palców każdy zakamarek twojego najczulszego miejsca. Wciąż odczuwałaś szlak, który powstał z jego mokrych pocałunków na całym twoim ciele. W uszach ciągle słyszałaś swój krzyk, kiedy przegryzł zębami jedną z twoich brodawek i jednocześnie zagłębił się w tobie solidnym ruchem, dopasowując się wprost idealnie do twojego ciała. Jego biodra obijały się o twoje przyzwarzając ci fal przyjemności, której szczyt osiągnęłaś po bardzo długim, wyczerpującym akcie namiętności. Nadal nie wiedziałaś co zadecydowało o tym, że podałaś mu swój telefon i przyjęłaś propozycję wpisania w zawartość książki kontaktów jego numeru, a później podyktowanie swojego. Może byłaś zbyt błoga po cholernie przyjemnym seksie? Może jego urok tak na ciebie zadziałał po przyswojeniu sporej ilości alkoholu? Nie wiedziałaś. Pewna byłaś natomiast jednego. Nigdy już nie chciałaś spotkać Tomka.

-Gdyby mu zależało tylko na seksie nie wydzwaniałby tyle.- oburzyła się twoja
przyjaciółka.

-Karina, daj spokój. Łączy nas tylko niezobowiązujący numerek po imprezie w klubie.

- Lena, jesteś okropna.

Nie zamierzałaś wikłać się w jakieś romanse. Twoja kariera była dla ciebie piorytetem.Nie obchodzili cię mężczyźni po mimo, że przyciągałaś licznie ich wzrok, gdy znajdowałaś się w pobliżu. Jedynie kiedy po nich sięgałaś to przy okazji klubowej imprezy, aby wybawić się na parkiecie czy poużywać swojej urody we flircie dla dobrej zabawy. Tak też było z Tomkiem, o którym nie wiedziałaś kompletnie nic. Nie byłaś
świadoma tego, że przespałaś się z mistrzem Polski z sezonu 2020/2021 czy
reprezentantem Polski. Po prostu dobrze wam się gawędziło i spędzało czas na
parkiecie, w którym nie zwracaliście uwagę na ciekawskie spojrzenia pozostałych ludzi, kiedy twoje pośladki bez pochamowań ocierały się o jego ciało i doprowadzały do cwanego uśmiechu na jego twarzy. Zazwyczaj nie lądowałaś z nikim w łóżku, ale na szatyna nabrała cię nadzwyczajna ochota. Czułaś pomiędzy wami dziwne napięcie od samego początku. Może to była ta przysłowiowa chemia? Nie miałaś pojęcia. Przeczuwałaś jednak, że się nie zawiedziesz i chłopak spełni twoje fantazje erotyczne.
Tak też się stało.

~*~

Hejka! 🤭
Miało być jakoś przed świętami i ogólnie zimą, więc na drugą alternatywę się zalicza 😏 Mały prezent na święta od mnie ☺️ Mam nadzieję, że się Wam spodoba 🤗 Mam kilka części na przód, ale nie wiem kiedy na dobre tu wystartujemy. Może będę raz na Miśku raz tutaj ;) Jak podoba Wam się Lena?
Całuje i do zobaczyska 😘

Tafla lodu || Tomek Fornal Where stories live. Discover now