Oczy

0 0 0
                                    

Za dnia uśmiech zakrywa
To co prawdziwe.
Widoczny tylko
W oczach jest smutek.
I noc nadchodzi.
Wszystko ożywa.
Każde wspomnienie.
I cisza dobija.
Przerwana stłumionym,
Łkaniem w poduszki.
Dzień znowu nadchodzi
I farsa powraca.
A prawdy się doszukasz
Tylko patrząc w jej oczy...

Świat w innej perspektywieKde žijí příběhy. Začni objevovat