11. Podobam ci się?

15 0 0
                                    


- To trochę dużo - wymlaskałam, gdy Courtney malowała moje usta czerwoną szminką.

- Nie ruszaj się, bo pomaluję ci brodę!

Jęknęłam, ponieważ już w lustrzanym odbiciu widziałam ile ona tego nakłada. 

- Courtney, dość - odsunęłam się. - Mam tylko jedne usta!

- No dobra - przewróciłam oczami. - Po prostu chciałam, żebyś była cholernie umazana, gdy się będziemy całować.

Zarumieniłam się. Naprawdę mam zamiar to zrobić i nie wycofam się, ale strach mnie przechodził, gdy o tym myślałam. Nigdy w życiu nie całowałam kobiety. To znaczy mamę czy przyjaciółkę tak, ale w policzek. Okej, zachowuję się jak nastolatka. Będzie dobrze. 

- Wyglądasz zajebiście - skomentowała Court, patrząc na mnie. 

Spojrzałam w lustro, które miała w pokoju. Mogłam powiedzieć, że wyglądam dobrze. Na początku, gdy zobaczyłam ten czarny top, stwierdziłam, że to za dużo. Nie pokazywałam aż tak dużo na co dzień. Ale Court przekonała mnie, że to impreza, poza tym Jake musi być zazdrosny. Zostawiłyśmy moje włosy rozpuszczone, ale założyłam różową czapkę z daszkiem, żeby uchronić się przed wiatrem. Do tego zwykłe jeansowe rurki i czarne, klasyczne szpilki.

https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fbr.pinterest.com%2Fpin%2F668503138411819216%2F%3Ffbclid%3DIwAR3yXIPrPTFGHDF5fQDsqOXrtkSzldBtxJt3MumfzqBriChnBC5oT5CG7DA&h=AT3_hhmi1oBOjMB0Zp5OK-KrCEV9sC27V23Pkwdfh8lav2giJxLXJGAJd3BCezGIuyjFqvJO2yBPWZxcd4wa253HqwqOwFQ2tjEfGEnf-LWTZVLLFBctHeF6_Yk5Uv9Zaep61g

- Brałabym.

- Courtney! - skarciłam ją, na co się zaśmiała.

- Żartuję, kochanie. Wolę chłopców. - poklepała moje plecy.

Łącznie szykowałyśmy się około czterech godzin, ponieważ Courtney zdecydowała zakręcić swoje włosy i wbić się w jeansy, które były na nią co najmniej o rozmiar za małe.   

- To rurki. Muszą być ciasne!

- Powtarzałam to, gdy jadłam pączki - powiedziałam siedząc w fotelu z nogami przełożonymi przez podłokietnik. 

Zrobiłam snapa, kiedy Courtney zakładała krótki top z napisem ''Bitch, get out of the way'' , a później zaczęłam zdzierać hybrydę z paznokci, w trakcie, gdy Court malowała swoje paznokcie u stóp. 

- Kiedy Aaron przyjedzie? - zapytałam, ponieważ to on robił dla nas za kierowcę tej nocy. Chciałam się zabawić jak naprawdę powinnam będąc na studniach, dlatego Matt obiecał, że w razie czego można spać w pokoju jego rodziców, ale Court stwierdziła że lepiej będzie jeżeli po prostu wrócimy do akademika.

- Powinien być za parę minut - powiedziała, po czym ponownie wystawiła język, skupiając się na malowaniu. 

Dochodziła 17, a Court idealnie zdążyła zakręcić niebieski lakier do paznokci, ponieważ Aaron napisał jej SMS-a, że jest już na parkingu pod akademikiem, więc możemy wychodzić. 

Zgarnęłam ze sobą czerwoną szminkę oraz swój telefon. Portfel razem z dokumentami zostawiłam w pokoju Courtney, ponieważ bałam się jak mogą skończyć, gdy impreza się rozwinie. Court chwyciła bomberkę, a później wyszłyśmy. 

Samochód Aarona stał na parkingu i był dziwnie brudny, ale nie pytałam. 

- Hej - przywitała się Court, siadając na tył, ponieważ w samochodzie oprócz Aarona, kierowcy, był jeszcze Kiyan. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 15, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Studentka //Ariana Grande//Justin Bieber// PLWhere stories live. Discover now