Rysowałam je na potrzeby mojej poprzedniej opowieści (o której świat się nie dowie w szczegółach, spalę to w piecu). Jak ktoś się orientuje, to wie jakie to auto po "tuningu" (nie wiem jak to się pisze). Narysowane kredką, a te linie, co niby się światło odbija, zrobiłam gumką (dla ciekawskich: firmy bodajże MY.PEN, ona przypomina kształtem, ja to nazywam piórkiem. Jedna jej krawędź jest bardzo cienka)
ESTÁ A LER
Coś co nazywam rysunkami
Outros génerosKolejna taka książka z rysunkami. Jak widać na okładce, wiecie co możecie tu zobaczyć (głównie ptaki he he). Życzę miłego oglądania. ;-)