-Hailie!- krzyknęłam Mona od razu po tym jak otworzyłam drzwi
- Hej, Mona. Jak tam?
-Spoko, ale jest dużo nowych plotek w szkole
-No to opowiadaj. Mamy jakieś dwie i pół godziny
Weszłyśmy do salonu gdzie już przygotowałam dla nas kawę
-Tony pobił jakiegoś gościa za to, że zaczął rozpowiadać, że jesteś w ciąży i dlatego nie chodzisz do szkoły- zaczęła opowiadać Mona
-Ciekawe, ale nie jestem
-Leo starał się wypytać o ciebie braci. Nie tylko on o ciebie pytał. Jeszcze ten kolega bliźniaków, wiesz o którego chodzi ten Markus
-Wiem, ostatnio, kiedy go widziałam mrugnął do mnie, a później zwiałam
-Jeszcze Audrey zaczęła chodzić z Jason'em, a Marge i Lavinia próbują podbić do bliźniaków
-Już Marge nie wystarczy, że prawie zepsuła Shane'owi, życie?
-A jak już rozmawiamy o związkach, jest w domu twój narzeczony?- zapytała Mona
-Nie, wyszedł na jakieś spotkanie biznesowe, ale powinien niedługo wrócić
-Jak ci się w ogóle z nim żyje?
-Jest super chociaż żaden chłopak się nie może do mnie zbliżyć bo od razu dostaje mu się ostrym jak brzytwa spojrzeniem od Adriena
-Jest aż tak zazdrosny?
-Z pięciu nadopiekuńczych dobermanów zrobiło się sześć
-Kogo nazywasz dobermanem?- spojrzałam w stronę miejsca z, którego wydobywał się głos. Mój narzeczony stał oparty o framugę drzwi.
-Ciebie- podeszłam do niego i pocałowałam szybko w usta- A ty nie miałeś mieć spotkania?
-Miałem mieć, ale Charles się rozchorował więc idę załatwić sprawy z twoim bratem
-Dobrze, tylko nie siedź za długo
-Ok, dowidzenia
-Dowidzenia- pożegnała się Mona
-Pa
Przez dwie kolejne godziny plotkowałam z Moną robią z niej prawdziwą gwiazdę.
-Mój brat padnie z wrażenia, kiedy ciebie zobaczy- skomentowałam wygląd przyjaciółki
Mona założyła sukienkę w koloże butelkowej zieleni, która dosięgała jej do kostek. Kreacja miała okrągły dekolt i idealnie przylegała do ciała. Włosy upięłam w schludnego koka i do tego dobrałam złote kolczyki obręcze
-Wow, Hailie. Nigdy tak nie wyglądałam
-Idź bo mój brat już przyjechał- powiedziałam widząc niebieskie Lamborghini Shane'a na podjeździe
Ten dzień był jak z bajki chociaż jeszcze nie wiedziałam, że nasza sielanka nie będzie trwała wiecznie. Historia ma to do siebie, że lubi się powtarzać
YOU ARE READING
Hailie Monet x Adrien Santan
FanfictionCo by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?