34. Randka Mony

914 28 7
                                    

-Hailie!- krzyknęłam Mona od razu po tym jak otworzyłam drzwi

- Hej, Mona. Jak tam?

-Spoko, ale jest dużo nowych plotek w szkole

-No to opowiadaj. Mamy jakieś dwie i pół godziny

Weszłyśmy do salonu gdzie już przygotowałam dla nas kawę

-Tony pobił jakiegoś gościa za to, że zaczął rozpowiadać, że jesteś w ciąży i dlatego nie chodzisz do szkoły- zaczęła opowiadać Mona

-Ciekawe, ale nie jestem

-Leo starał się wypytać o ciebie braci. Nie tylko on o ciebie pytał. Jeszcze ten kolega bliźniaków, wiesz o którego chodzi ten Markus

-Wiem, ostatnio, kiedy go widziałam mrugnął do mnie, a później zwiałam

-Jeszcze Audrey zaczęła chodzić z Jason'em, a Marge i Lavinia próbują podbić do bliźniaków

-Już Marge nie wystarczy, że prawie zepsuła Shane'owi, życie?

-A jak już rozmawiamy o związkach, jest w domu twój narzeczony?- zapytała Mona

-Nie, wyszedł na jakieś spotkanie biznesowe, ale powinien niedługo wrócić

-Jak ci się w ogóle z nim żyje?

-Jest super chociaż żaden chłopak się nie może do mnie zbliżyć bo od razu dostaje mu się ostrym jak brzytwa spojrzeniem od Adriena

-Jest aż tak zazdrosny?

-Z pięciu nadopiekuńczych dobermanów zrobiło się sześć

-Kogo nazywasz dobermanem?- spojrzałam w stronę miejsca z, którego wydobywał się głos. Mój narzeczony stał oparty o framugę drzwi.

-Ciebie- podeszłam do niego i pocałowałam szybko w usta- A ty nie miałeś mieć spotkania?

-Miałem mieć, ale Charles się rozchorował więc idę załatwić sprawy z twoim bratem

-Dobrze, tylko nie siedź za długo

-Ok, dowidzenia

-Dowidzenia- pożegnała się Mona

-Pa

Przez dwie kolejne godziny plotkowałam z Moną robią z niej prawdziwą gwiazdę.

-Mój brat padnie z wrażenia, kiedy ciebie zobaczy- skomentowałam wygląd przyjaciółki

Mona założyła sukienkę w koloże butelkowej zieleni, która dosięgała jej do kostek. Kreacja miała okrągły dekolt i idealnie przylegała do ciała. Włosy upięłam w schludnego koka i do tego dobrałam złote kolczyki obręcze

-Wow, Hailie. Nigdy tak nie wyglądałam

-Idź bo mój brat już przyjechał- powiedziałam widząc niebieskie Lamborghini Shane'a na podjeździe

Ten dzień był jak z bajki chociaż jeszcze nie wiedziałam, że nasza sielanka nie będzie trwała wiecznie. Historia ma to do siebie, że lubi się powtarzać

Hailie Monet x Adrien SantanWhere stories live. Discover now