44

4.3K 238 2
                                    

Cała trójka siedziała w salonie Belli oglądając stare fotografie rodziny Horanów. Harry był pod wrażeniem ich ilości. Jego mama miała fioła na punkcie robienia zdjęć, ale aż tylu fotografii nawet Anne Styles by nie zrobiła. Każdy moment z życia dziecka, pierwsze kroki, pierwsze spotkanie rodzine, pierwsze zabawy zostały uchwycone.
Harremu najbardziej spodobało się zdięcie, na którym Bella ma warkoczyki i wielki uśmiech, który odsłania brak zębów. Obok niej jest Niall jeszcze brunet z bardziej widocznym brakiem uzębienia niż kuzynka.
Starszy Horan musiał już wyjść, ponieważ Sarah już wróciła do ich mieszkania, a mieli razem wyjść. Obiecał kuzynce, że napewno ją z nią zapozna. Również powiedział, że wpadnie za kilka dni. U Niall'a "za kilka dni" mogło znaczyć jutro albo za dwa miesiące.
Harry razem z Bella siedzieli przy stole w kuchni dziewczyny jedząc pizzę, którą przed chwilą zamówili.
-Swoją drogą, ten dostawca miał całkiem niezły tyłek, Sky. - powiedziała dziewczyna kiedy rozmawiała przez telefon razem z swoją przyjaciółką Sky
Harry kiedy to usłyszał wstał i zaczął chodzić wokół dziewczyny kręcąc przy tym zabawnie biodrami.
-Dobra Sky, musze kończyć, bo mam tutaj takiego zazdrośnika. Papa. - zakończyła rozmowę i przeniosła swój wzrok na Harrego
-No co? - zapytał niewinnie
-Jesteś zazdrosny. - oznajmiła
-Ja? Proszę cię. - zaprzeczał
-Harry...
-Okay, jestem zazdrosny. Nie dziw mu się, każdy facet byłby zazdrosny gdyby miał przy sobie taki skarb jakim jesteś ty. Kiedy odbierałaś pizze krew mnie zalewała, bo widziałem jak on się na ciebie patrzy. - wytłumaczył się Harry
Gdy zobaczył czerwone policzki dziewczyny nie wiedział co ma zrobić by to odwołać. Czy wogóle miał to odwoływać?
~×~
Najdłuższy tutaj

SugarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz