19

5.2K 330 25
                                    

Bella ściągnęła ubrania Harrego i ubrała się w swoje dresy oraz długą bluze. Brian wyszedł kilka minut temu, bo jego żona wyszła już od ginekologa.
Usłyszała pukanie do drzwi. Wiedziała dobrze kto idzie. Podeszła do drzwi i je otworzyła.
-Proszę. - powiedziała podając mu jego ubrania nie patrząc na niego
-Będę musiał je wyprać. - mruknął pod nosem
Po policzku brunetki spłyneła łza.
-Pozdrów chłopaka. - rzucił obracając się w stronę swojego mieszkania
-To nie mój chłopak. - zaprzeczyła
-A co mnie to obchodzi dziewczyno? Żyj jak chcesz, rób co chcesz. - warknął zatrzaskując za sobą drzwi
~×~
Drama

SugarWhere stories live. Discover now