°Rozdział 64°

1.8K 99 146
                                    

Zobaczyłam wtedy...

Zobaczyłam Patryka, który obściskiwał się z jakąś randomową laską. No, może nie obściskiwali, ale przytulali.

Dziewczyna śmiała się prawdopodobnie z jakichś jego gadek, ale w sumie, co mnie to. Nie jesteśmy razem, więc niech robi co mu się żywnie podoba.

Kiedy tak patrzyłam na nich, nagle Patryk złapał ze mną kontakt wzrokowy.

Od razu spuściłam głowę i odwróciłam się do przyjaciół.

- Nie przejmuj się.- usłyszałam od Mai.
- Nie przejmuję.- odparłam, udając zdziwienie.

Szczerze mówiąc trochę się przejmowałam. Tak, zerwałam z nim, bo miałam do tego sensowny powód, jednak nadal mi trochę na nim zależało.

Jak się kogoś kocha całym sercem, to miłość nie wyparuje od tak. Trzeba na to tygodni, miesięcy, a nawet lat.

Nie ważne, wracam do zabawy.

Podszedł do mnie jakiś chłopak, jeden z kolegów Maćka.

- Zatańczysz?- zapytał trochę niepewnie.
- Jasne.- odparłam z uśmiechem.

Złapałam go za kark, a on trzymał mnie za biodra. Ruszaliśmy się w rytm muzyki.

Chłopak odwrócił mnie tyłem do siebie i zaczął mnie prowadzić nadal trzymając mnie za biodra.

Podniosłam wzrok i zobaczyłam Patryka, wpatrującego się we mnie. Trzymałam z nim kontakt wzrokowy.

Opierał się o ścianę i pił jakiegoś drinka przez słomkę, nie spuszczając ze mnie wzroku.

- Chcesz się napić?- zapytał w końcu chłopak, z którym tańczyłam.
- No spoko.- odparłam i poszliśmy do stolika ze wszystkimi napojami alkoholowymi.

- Nawet nie wiem jak się nazywasz.- zauważyłam.
- Daniel.- powiedział i podał mi rękę.
- Paulina.- odparłam.- Ale wolę Paula.
- Ile masz lat?- zapytał.
- 16, ta wiem dzieciak.
- Mi to nie przeszkadza.- uniósł jedną brew do góry, na co się uśmiechnęłam.

- Oo widzę, że już się poznaliście.- podszedł do nas Maciek.
- Jak widać, kuzynie.- odparł chłopak.
- Kuzynie?- zdziwiłam się.- Chwila, ty jesteś kuzynem Rembola? Tym z filmików?- zapytałam z niedowierzaniem.
- Zgadza się.- odparł Daniel.
- Nie wierzę, że cię nie rozpoznałam.- zaśmiałam się.
- A ja ciebie tak. Jesteś dziewczyną Patryka, prawda?- zapytał.
- Właściwie już nie.- odparłam.

Danielowi chyba spodobała się ta wiadomość. Nie ukrywał zadowolenia z tej sytuacji.

- To co pijemy?- zapytał Maciek.
- Polewaj barman.- odparłam.

Przyjaciel polał nam po kieliszku i wypiliśmy na raz. Poszło jeszcze parę kolejek, aż stwierdziłam, że mi już wystarczy.

Powoli zaczynałam tracić świadomość z tego co robię, albo po prostu miałam już w to wyjebane. Nie się dzieje co chce.

Daniel znowu porwał mnie do tańca. Tym razem cały czas patrzyliśmy na siebie.

Nagle chłopak złapał mnie za policzek i delikatnie pocałował. Pogłębiłam pocałunek i tak zaczęła się nasza walka na języki.

Jak zwykle żadna strona nie chciała odpuścić. Jednak widać, że Daniel ma większe doświadczenie w tej sprawie i w końcu udało mu się wygrać.

Zupełnie inaczej całował, niż Patryk, ale podobało mi się to.

Chłopak złapał mnie za tyłek i podniósł. Podszedł do najbliższego blatu i posadził mnie.

~Kto by się spodziewał~ |Patryk Skóbel|✓Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin