Hej ludziki!
Wiem, że czekacie na Blinny. Jeśli ktokolwiek tu na cokolwiek czeka, to na Blinny. No chyba, że jesteście moimi znajomymi i obserwujecie mnie tylko dlatego, że tak wypada, to inna sprawa.
Do tej pory cała moja twóczość na wattpadzie kręciła się wokół Harrego Pottera. Najpierw przez tajemnicze wybryki algorytmów zyskało popularność moje Drapple, a teraz po roku od napisanie przeżywa rozkwit Blinny. Szczerze mówiąc myślałam, że ten rozkwit już minął, ale okazuje się, że jednak znów się rozwija? Przez to czuję się zobowiązana, żeby was poinformować.
Chciał napisać dla was kontynuacje Blinny albo nowe opowiadanie o tym samym shipie, bo naprawdę, na polskim wattpadzie jest na to zapotrzebowanie. Jakoś od maja się nad tym trudziłam, przerabiałam różne wersje, ale wiecie co? To się nie uda, bo ja wypadłam z fandomu Harrego Pottera.
Dołączyłam na dobre jakoś w 2017 gdy zaczęła się moja przygoda z czytaniem fanficów i się wypaliłam. To dla mnie trochę ciężkie, bo to pierwszy fandom do którego trafiłam i zdecydowanie najbardziej się w niego zaangażowałam.
Napisałam to, aby się trochę usprawiedliwić, ale też właściwie dla siebie. Żeby z czystym sumieniem tworzyć co chcę, jeśli chcę.
Mam nadzieje, że trzymacie się w tych nadal dziwnych czasach i będziecie mieć wspaniały dzień/tydzień/miesiąc <3